Wpis z mikrobloga

ale miałem p------a akcje wczoraj wieczorem to do teraz mam wtf. Od kilku miesięcy pracuje że mną młodsza parę lat koleżanka i od początku mamy fajne flow, czasem jakiś flirt, czasem jakieś docinki sytuacyjne żeby obu nas to bawiło i jakoś się to toczy. Zdrowa relacja o ile się nie przegina. Od początku miałem wrażenie że na mnie leci, że podobam jej się bardziej niż ona mi ale nie brałem tego jakoś do siebie. Wyskoczyliśmy wczoraj na rześką miętową no i pijemy, gadamy, śmiechy, chichy, godzinka i wracamy. Wzięła moja rękę i przyłożyła do biodra, mówię ok luz i idziemy. W przypływie impulsu przerwałem jej monolog uciszajac, złapałem za szyję i zacząłem ją całować, jak odtrąci to przeżyję. A ona gdy trwało to już chwilę nagle zaczęła się osuwać i doszła XD. Bez żadnego dotyku, ani nic, skwitowała tylko ze nie zniosła tego napięcia między nami xD Żeby nie było że bez puenty to baby zawsze dochodzą* do celu który sobie założą. Teraz non stop wypisuje ze jestem świetnym gościem a ja caly dzień na leżaku jajami do góry. lubię takie sytuacje, tak żyjmy panowie pozdro wykop. no i chyba się zakochuję #oswiadczenie #truestory
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cpt_foley młodość albo motyle ( ͡º ͜ʖ͡º) mojej wystarczy że zacznę coś brzydkiego mówić i już gacie do zmiany a jak nie wykorzystam to na dole boli, a kilkanaście lat minęło jak jeden dzień. I moj nick tez nie z przypadku ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz