Wpis z mikrobloga

#wybory #polityka
Na X pojawia się wiele wpisów dotyczących głosowania na zaświadczenie. Już pomijam fakt, który i tak wrotkarzy nie przekona, że takie zaświadczenie komisja odbiera bo oni wymyślają, że hologram z owego zaświadczenie można kupić na Allegro, bądź samemu zrobić. Niemniej jednak, argumentem niepodważalny są liczby z PKW, które jasno wskazują że w I turze zagłosowało mniej ludzi na zaświadczenia niż ich faktycznie wydano.

Ja rozumiem, że popierający kandydata mają podobną logikę: 300000 - 1000 = 300, no ale nie wierzmy w te insynuacje i propagandę rodem z rosji, a może właśnie stamtąd.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tomek123456789: no oczywiście, ale liczby jasno pokazują, że nawet jeśli ktoś to fałszuje bo umie, to skala jest marginalna. Swoją drogą ciekawe czemu wrotkarze mając taką wiedzę o tych hologramach nie zgłaszają tego żadnym służbom.
  • Odpowiedz
@Utnapisztim2023: te zaświadczenia to można byłoby wgl przenieść do mObywatela (ew. umożliwić wersję papierową dla osób nietechnicznych). Np. składasz wniosek o zaświadczenie, zostajesz wykreślony ze swojej komisji, a mObywatel dostaje "token" do głosowania. Idziesz głosować do wybranej komisji, gdzie skanują kod z Twojego mObywatela i zabierają Ci ten "token" do głosowania w zamian za kartę do głosowania. Znacznie by to ułatwiło sprawę - nie byłoby problemu z zabieraniem zaświadczeń +
  • Odpowiedz