Wpis z mikrobloga

@szejk_wojak: nigdy nie głosowałem na PiS ani na żadnego z ich kandydatów szurze. Ty i ten twój prymitywny instynkt plemienny. Głosuję jak mam na kogo. Nigdy nie wybieram mniejszego zła, albo nie głosuję przeciw, bo to bzdura i zwykła manipulacja prostą tłuszczą. Tylko raz się pomyliłem, gdy głosowałem na Kukiza.
  • Odpowiedz
prosem pana, dzisiaj jest nasze swieto, dzien dziecka i partner mojego tatusia pozwolil mi posiedziec przy komputese.


@UchoSorosa: wybaczam Ci, ale tylko dlatego że tatusiowie robią Ci brzydkie rzeczy na plebanii i zwyczajnie mi Cię szkoda.
  • Odpowiedz
@Kempes nie każdy się liczy, jedynie głosy oddane na kandydatów. Pozostała część niestety jest traktowana jako głosy nieważne, co jest absurdem, bo kandydat może dostać 1mln głosów, drugi 500k, nieważnych będzie 10mln a mimo to zostanie prezydentem
  • Odpowiedz
@Kempes wszystkich czyli do frekwencji, ale nie ma wpływu na wynik wyborów. Zatem bez sensu iść na wybory jeśli demokratycznie sprzeciwiam się obydwu kandydaturom a mój głos jest g---o wart.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@PepeXD Głosowanie to obywatelskim obowiązek, nawet jak masz na nikogo nie głosować, to pokazujesz, że jednak samo głosowanie nie jest ci obojętne. No ale twój wybór.
  • Odpowiedz
@Kempes to jest przywilej a nie obowiązek. Brakuje jednak opcji "żaden z powyższych" wtedy mój głos ma sens. Ewentualnie powinno się zdobyc ponad 50% z wszystkich wydanych kart, w końcu wszyscy głosowali i nie powinno mieć znaczenia że zrobili to błędnie, ale karta została wydana.
  • Odpowiedz