Wpis z mikrobloga

@mirko_anonim: przyznaj się żonie, wszystkie akcje na plus sprzedaj i kasę na jej konto, te co na zero lub bardzo niewielki minus to samo

oczywiście że można to leczyć ale łatwo nie będzie. Ale jak widzisz problem to już jest dobry początek
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: wyjdz z rynku teraz i po prostu nie wracaj, biorac pod uwage w co zainwestowales trzy lata temu to jestes na plusie wiec gorzkie to nie bedzie a dla zdrowia psychicznego bedzie lepiej. Idz jeszcze do psychologa
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:
nie rozumiem czegoś
miałeś 500k na koncie, to rodzina cię podziwiała
hazardujesz na giełdzie, to rodzina patrzy na ciebie z politowaniem

ale skąd niby oni wiedzą, o pół miliona które kiedyś miałeś, czy o akcjach
  • Odpowiedz
  • 0
@mirko_anonim moze gdybys zaczal realizowac jakas strategie, to bys odzyskal wiare w to, ze kontrolujesz sytuacje. Mozesz sobie ustawic jakies poziomy wyjscia na plusie (na raty), okreslic stop lossy i zaczac grac zgodnie z planem a nie na yolo. No i jesli mialbys zysk, to zawsze mozesz kapital poczatkowy odlozyc (np zonie dac) a dalej juz grac tylko kasa z zysku
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: no ale kolego poczekaj, z tych wszystkich co wymieniles to pewnie na Wittchen jestes w plecy i moze lekko na Kruku, ale reszta chyba OK ? ;o Chyba ze CDPR chwile przed premiera Cyberpunka. Jak nie ma duzo w plecy to wychodz i nie wracaj;)
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @heniek8
Nie wiedzieli ile mam dokladnie, ale wiedzieli ze dobrze zarabiam i ze stac mnie na kawalerkę.
Teraz też nie wiedzą jak mi idzie, ale widzą wachania nastrojów. Początkowo nie mówiłem o co chodzi, ale tworzyło to różne dziwne historie i kiedyś po tygodniu gdzie wartosc spadla o jakies 40 kola w tydzien powiedzialem skąd u mnie wahania nastrojów.
@Glupiii
Myślę ze najrozsadniejsze byloby to przerzucic w ETFy.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
✨️ Autor wpisu (OP): @SuperGosc11
Wymieniłem tylko najwieksze pozycje. Ogólnie mam z 15 spółek w portfelu. Nie kupowałem wszystkiego na raz rok temu, tylko co chwilę dokupowałem. Najpierw wrzuciłem 20k, ale zaraz uznałem że to nie ma sensu bo nawet zysk 100% nic nie znaczy. Dorzuciłem 100ke, później następna i następna.
Średnia cenę zakupu XTB mam 47zl. Wiec aż tak dobrze nie
  • Odpowiedz
  • 1
@mirko_anonim zacznij sobie prowadzic regularne podsumowania swojego networtha w excelu nawet. Czy spada czy rosnie - wpisuj. I zwizualizuj sobie to na wykresie. Patrzac na taki wykres bedziesz mial odpowiednia perspektywe.
A skoro masz takie emocje, to znaczy, ze jestes za bardzo zaladowany w inwestycje. Wrzuc np 100k w obligacje, zeby wiedziec, ze w razie czego masz jakas poduszke a nie ze wszystko masz w ruletce ;)
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:
Albo
1- mocno się zdywersyfikuj w etfach na różne tanie sektory.
Kup newsletter John Polomny.
Albo
2- zdywersyfikuj się pomiędzy walutami eur pln usd, kup obligacje krótkoterminowe lub fundusze tbills ( zapytaj gpt) i czekaj na strach
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: e chyba wiem o co chodzi. Nie umiesz mieć wolnej kasy na koncie bo swierzbi Cie rączka ze przeciez pieniadz musi pracować bo inflacja bo okazja itp. To jest trudne do nauczenia. Tym bardziej ze w pogoni za maksymalizacja zysku mozesz zaczac wchodzoc na CFD. Kupno ETF nic nie zmeni, one spadly 20% niedawno, tak samo bedziesz miał wahania. Najpierw zmuś się do nie dokladania do akcji, traktuj to
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: gość kupił same stabilne spółki, które dają dywidendy i rosną jak grzyby po deszczu i pisze, że nie ma kontroli nad tym co robi xd.

No to wyciągaj kasę na konto, bo już jesteś zarobiony o jakieś 20% z tego co piszesz i wrzuc to wszystko na obligacje skarbowe, będziesz miał te kilkadziesiąt tys rocznie przychodu i będziesz spokojny.

Giełda to nie miejsce dla ludzi, którzy wrzucają tam oszczędności
  • Odpowiedz
@Filipterka25: chyba nie ;)

Próbowałem jakoś zaangażować żonę, ale ja stresują takie pieniądze i by to tylko na lokatach 3% trzymała. Ona pracuje na część etatu i ta kasa to więcej niż jej 10 letnie zarobki.
  • Odpowiedz