Bestia szaleje to wrzucam repost, by sobie poczytała prawdę o sobie:
Skuciaty zaraz będzie stroszył piórka, bo nie przerypał po całości pierwszej w życiu sprawy (i to nawet nie jego sprawa!), więc trzeba przypomnieć jaki to jest chojrak :D
- Wieeeeeloletnie wyzywanie, szczekanie i skakanie do obcych ludzi... z bezpiecznej odległości zza komputerka. Nigdy nie zaobserwowano by zrobił coś takiego na żywo w 4 oczy.
- Ustawiał zasuszonego n-------a który mu się sprzeciwił, posługując się swoim psiną-pijaczyną, sam nie miał odwagi kazać Majorowi np. spać na podłodze.
- Jak jechał do Białegostoku i mial konflikt z Fiodorem, poprzez pośredników załatwiał by ten, nie przerobił go na kocią karmę.
- Jedyna konfrontacja z Fiodorczukiem miała miejsce po pogrzebie Kononowicza (na którym się nie stawił): polegała ona na zdalnym włączeniu alarmu w kamerach, jak Fiodor stał z ludźmi pod bramką xD
- Serduszko zapukało ze stresu w rytmie cza-cza, na WŁASNEJ CYWILNEJ sprawie, gdzie kompletnie nic mu nie groziło.
- Przyszedł DO SĄDU na rozprawę z Olo z dwoma "ochroniarzami" wyposażonymi w paralizatory xD
- Szczekał do Olo zza pleców żony, prawie płacząc, co sam uwiecznił na nagraniu.
- Gdy odwiedzał swojego "podopiecznego" w Białymstoku, nigdy się nie zapowiadał, jeździł rozwalającym się kangoo by nie zwracać uwagi, chociaż powszechnie wiadomo że ma lepsze samochody.
- Będąc już na miejscu, otaczał się ludźmi typu psiak - nigdy samemu.
- Nie przyjechał na ani jedną ceremonię pogrzebową swoich "podopiecznych".
- A jak się już pojawiał, to późną nocą, co sam dokumentował i wrzucał (ale już z bezpiecznej odległości).
- Jedyna osoba z którą transmitował konfrontację z poziomu siły, była jego żona, którą zamykał w pokoju czy publikował zdjęcia rozbitego łuku brwiowego
@DarthRevan155: sławek( specjalnie z małej) ma f----z menelski( zaczepianie meneli na torach+ picie z Majorem w majtkach/ bokserach), więc lepiej być Wójcikiem niż nowakiem sławkiem- mniejszy wstyd prze ludźmi
Bestia szaleje to wrzucam repost, by sobie poczytała prawdę o sobie:
Skuciaty zaraz będzie stroszył piórka, bo nie przerypał po całości pierwszej w życiu sprawy (i to nawet nie jego sprawa!), więc trzeba przypomnieć jaki to jest chojrak :D
- Wieeeeeloletnie wyzywanie, szczekanie i skakanie do obcych ludzi... z bezpiecznej odległości zza komputerka. Nigdy nie zaobserwowano by zrobił coś takiego na żywo w 4 oczy.
- Ustawiał zasuszonego n-------a który mu się sprzeciwił, posługując się swoim psiną-pijaczyną, sam nie miał odwagi kazać Majorowi np. spać na podłodze.
- Jak jechał do Białegostoku i mial konflikt z Fiodorem, poprzez pośredników załatwiał by ten, nie przerobił go na kocią karmę.
- Jedyna konfrontacja z Fiodorczukiem miała miejsce po pogrzebie Kononowicza (na którym się nie stawił): polegała ona na zdalnym włączeniu alarmu w kamerach, jak Fiodor stał z ludźmi pod bramką xD
- Serduszko zapukało ze stresu w rytmie cza-cza, na WŁASNEJ CYWILNEJ sprawie, gdzie kompletnie nic mu nie groziło.
- Przyszedł DO SĄDU na rozprawę z Olo z dwoma "ochroniarzami" wyposażonymi w paralizatory xD
- Szczekał do Olo zza pleców żony, prawie płacząc, co sam uwiecznił na nagraniu.
- Gdy odwiedzał swojego "podopiecznego" w Białymstoku, nigdy się nie zapowiadał, jeździł rozwalającym się kangoo by nie zwracać uwagi, chociaż powszechnie wiadomo że ma lepsze samochody.
- Będąc już na miejscu, otaczał się ludźmi typu psiak - nigdy samemu.
- Nie przyjechał na ani jedną ceremonię pogrzebową swoich "podopiecznych".
- A jak się już pojawiał, to późną nocą, co sam dokumentował i wrzucał (ale już z bezpiecznej odległości).
- Jedyna osoba z którą transmitował konfrontację z poziomu siły, była jego żona, którą zamykał w pokoju czy publikował zdjęcia rozbitego łuku brwiowego
Jeżeli o czymś zapomniałem, piszcie.
źródło: 20250524_221527
PobierzA tak w ogóle to....
źródło: comment_15985061331rtnmk1JIfrau6g6GviXZh
Pobierz