Wpis z mikrobloga

Zobaczyłem w internecie zdjęcie tej płyty i dostałem flashbacku jak z Wietnamu z mojego chyba pierwszego kontaktu z true audiofilem xD
Otóż znajomy na roku na studiach przegrywał swoją płytografię właśnie na takie płyty, bo jak twierdził, muzyka wtedy brzmi lepiej. Pamiętam, jak przyniósł kilka sztuk na seminarium i opowiadał promotorowi o tym, jakie to są wspaniałe płyty.
Zapytany o to, jak to ma działać, że ta sama muzyka po prostu przegrana na inną płytę brzmi inaczej, odpowiedział, że nie wie, ale to po prostu słychać.
Pewnie dzisiaj wymienia kable zasilające, ma rangę "Siltech Triple Crown" na jakimś tajnym audiofilskim forum i ciśnie bekę z mojego profilu xD Podro, Mateusz!
A jakie było Wasze pierwsze spotkanie trzeciego stopnia z ekstremalnym audiofilem?

#tonskladowy
Roszp - Zobaczyłem w internecie zdjęcie tej płyty i dostałem flashbacku jak z Wietnam...

źródło: 499032066_1257474743045224_3236555448606326899_n

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • Doceń
tej płyty nie znam, ale płyty przeznaczone do muzyki faktycznie były lepsze do muzyki. Głownie z powodu oólnej lepszej jakosci, więc mniej błędów przy zapisie, wieksza trwałosc, no i najwzniejsza rzecz jak ktos nagrywa audio cd to nie bedzie tego słuchał na komputerze tylko na cedeku audio czesto starym, ktróry nie był projektowany pod tanie gówniane plytki cd-r, wiec te plyty audio miały warstwę metalizowana która zwiekszała kompatybilnosc z odtwarzaczami audio, żeby
  • Odpowiedz
więc mniej błędów przy zapisie,


@davido-kun: a zdajesz sobie sprawę dlaczego płyty cd/dvd etc... działają? To jest standard który u samych podstaw zakłada odczyt z błędami nawet mimo specjalnie opracowanych mechanizmów pozycjonowania, to nadal trzeba ogarnąć mega krzywe płyty które nadal są zgodne ze specyfikacją. A specyfikacja przewiduje dane nadmiarowe, jak dobrze pamiętam koło 50%, czyli brutto płyta CD ma dobrze ponad 1GB pojemności...
  • Odpowiedz