Wpis z mikrobloga

Miesiąc temu sprzedałem nastoletni samochód, którym jeździłem ponad rok. Od paru dni nowy właściciel pisze smsy ze mam mu zwrócić za naprawę skrzyni (ponad 50% wartości z umowy sprzedaży). Twierdzi, że ma ekspertyzy biegłego sądowego, że pojazd ma wadę ukrytą. Ze skrzynią rzeczywiście był problem(o czym kupujący został poinformowany przy zakupie), bo pół roku temu był wyciek, ale został on naprawiony i samochód dalej użytkowałem. Miał ktoś taką sytuację? Jak się skończyła?
#prawo #motoryzacja #samochody
  • 81
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@maciek03pl: po mojemu to g---o a nie ekspertyzę i pieniądze na sprawę w sądzie ma menel kupujący nastoletniego gruza, nauczył się groźnie brzmiących słów i szuka jelenia
  • Odpowiedz
  • 3
@incelowski: Wiesz moze jak dziala taki biegly? Jak moglem ukryc wade ktora nie istniala w momencie sprzedazy (i najwidoczniej przed nastepne pare tygodni). Troche to wszystko niezrozumiałe dla zwyklego czlowieka ktory chcial sie pozbyc samochodu xd
  • Odpowiedz
@maciek03pl: biegły jest specjalistą, więc pewnie wymontuje skrzynię i oceni pod względem technicznym, czy była wada ukryta. Potem na jej podstawie sąd oceni, czy była wada ukryta w rozumieniu prawnym. Warto pogadać np. ze swoim mechanikiem, jak on widzi te sprawę. Możesz też zwrócić się do kupującego, żeby dał Ci kopię ekspertyzy. Raczej się nie zgodzi i nie ma musi Ci jej dawać, ale próbować można. Gdyby dał, to przynajmniej
  • Odpowiedz
  • 2
@incelowski: Ponoć już wysłał pismo wiec pozostaje mi czekać. Takie sprawy z tego co sie zorientowałem trwają często nawet ponad rok wiec czeka mnie sporo zabawy... Trzeba będzie w takim razie kontaktować się z prawnikiem i próbować coś ustalić. Widzę, że bez wydania złotówek się tutaj nie obędzie
  • Odpowiedz
@maciek03pl: niestety, ale jeśli wygrasz, to będzie musiał Ci zwrócić kasę za prawnika. Najważniejsze to nie ulegać presji i nie ulegać emocjom. On twierdzi, że skrzynia ma wadę ukrytą, więc to on będzie musiał to udowodnić przed sądem. Sąd będzie wymagał zaliczkę na biegłego, więc na razie poza kasą na prawnika nie powinieneś ponosić żadnych kosztów
  • Odpowiedz
@maciek03pl: serio jeszcze nikt nie napisał, że to popularny scam? Przynajmniej raz w tygodniu jest taki wpis.
Kupują stare gruzy na handel i próbują urwać ile się da. To zazwyczaj handlarze od skupów - Ukraińcy i Gruzini. Zobacz ile tam trupów stoi. A żeby mieć w ofercie coś za więcej niż 5 koła, to właśnie kupują gruzy na którym wyjdą z zyskiem tysiak-dwa, a jak się uda ukręcić sprzedającego to
  • Odpowiedz
@maciek03pl grzecznie mu odpisz żeby spadał na drzewo. Normalny człowiek przyjechał by pogadać a nie pisał SMS i bredził o biegłym. Biegłego to może sąd powołać jak założyć ci sprawę i nie będziesz się zgadzać z jego zarzutami. Na razie to może mu papierek napisać pan Janek z garaży.
  • Odpowiedz
Twierdzi, że ma ekspertyzy biegłego sądowego,


@maciek03pl: Nie widzę problemu, krótka piłka. Jeśli ma ekspertyzę biegłego sądowego w danym zakresie to niech idzie do sądu ( ͡° ͜ʖ ͡°) Moim zdaniem @frutson ma rację i to g---o prawda jest. Jeśli kupujący został poinformowany, że skrzynia jest problematyczna i absolutnie nic nie zostało zatajone przyjął to do wiadomości nie ma absolutnie żadnego prawa do żadnych roszczeń
  • Odpowiedz