Ech, Polska jest chyba skazana na pisorstwo... Naprawdę walczą we mnie dwa wilki. Jeden to ten agresywny (i w złym humorze), co nie chce oddać swojego miejsca na ziemi za darmo, a drugi, ten upośledzony, ale wesoły, chciałby zobaczyć jak się idioci gotują w państwie pis, który tym razem nie popełni tych samych błędów, zabetonuje się na amen, a później już całkowicie im puszczą hamulce i sobie stworzą bezkarną partiokrację utuczonych na fundacjach rodzinek. Bo i ostatnim razem już niektórzy nawet nie silili się na jakąś kreatywność w wałkach. Czy to by nie było piękne jak syn Czarneckiego co weekend gnębi jakąś córkę pisowskiego wyborcy, a później w TVP szykanują całą jej rodzinę?
Niemal jedyni ludzie, którzy się uaktywniają na moim facebooku, to wyborcy PiSu. Co dziwne, to są często jacyś normalni członkowie społeczeństwa (bo dla odmiany aktywni są jeszcze braunowcy/mentzenowcy, ale to zwykle jakieś niziny). Mają przyzwoitą pracę, robią coś w czasie wolnym, mają żony, dzieci, jedyne co im mogę zarzucić ze znajomości, że są zajebiście prostolinijni i na swój sposób tępi. Wiecie, rodzaj gościa, co jak nauczyciel mu pokaże jak policzyć zadanie, a on zakuje, to później będzie to efektywnie robił, ale żeby tak porozmawiać o wnioskach na temat czegoś nowego, nieznanego, no to c--j, kaplica, myślisz, ze absolwent szkoły specjalnej. Głębsze przemyślenia? Nie za bardzo. Zwykle też rodzice to jacyś spracowani rolnicy, co nadludzkim wysiłkiem wysłali dziecko na studia i do miasta.
No i ci ludzie okazują się najbardziej aktywni politycznie w socjalach. Postują tą tępą pisowską propagandę. Nikt im tego nie klika, nie lubi, nie śmieje się i nie komentuje, ale widać, że są zaangażowani. Po drugiej, tej normalnej stronie nie widać nikogo - ani Trzaska, ani Hołowni, ani Zandberga, ani Biejat. W sumie dość zrozumiałe, bo jak sięgam pamięcią, gdy ktoś tak robił, to rzucali się z wulgarnym atakiem pisowcy/konfederaci, aby tylko obrazić, zohydzić i zniechęcić, prawdziwi znajomi czy fejki.
Ponadto podejrzewam, że większość ludzi ma tak jak i ja, że Tusk czy Trzaskowski to nie jest moja bajka, ale są znacznie bardziej strawni niż PiS, że jakoś nie mam większych obaw, że za kilka lat wybory będą taką formalnością jak na Węgrzech. Nie kocham ich, ale doceniam jako alternatywę. A jak się kogoś nie kocha, to się go nie postuje, ani się o niego nie walczy. Jasne, wiem, że są też turbozwolennicy, choć jakoś ich w życiu nie dostrzegam.
A pisowcy kochają swoich patriotów, którzy między toczeniem piany nienawiści robią wstawki o polskiej fladze. Są dużo bardziej zmotywowani i dużo głośniejsi w przestrzeni publicznej, są też bardziej pobudzani przez polityków, którzy wiedzą o co walczą - im zależy. Co prawda na kasie, nie na kraju, ale są zdolni do każdego świństwa żeby wygrać.
Mam nadzieję, że normalsi to przetrwają i wygrają, ale ciężko się tak żyje. Każdy dzień to niepewność. Przykro się też na to patrzy.
@crookedman: wiem, wiem, ale niepewność trochę przytłacza. Poza tym chodzi mi o to, że nawet jak Trzaskowski wygra, a Donald zabierze się na poważnie za pisowców, to PiS osieroci miliony ludzi z gównem, które im zrobił z mózgu i ktoś to przejmie. I raczej nie będzie to miły Szymek czy rozsądny Zandberg, a jakaś kanalia, która wykorzysta braki tych ludzi i sprzeda im jakiś kit bazujący na irracjonalnych strachach.
@salo91: wyjdz z socjali, to kilkaset tysiecy krzykaczy prawackich... spójrz na normalsów, spójrz na "niedzielnych wyborców", dla nich Nawrocki nie będzie pierwszym wyborem, szczególnie po aferze z kawalerką, spójrz na wiece i powiedz, dlaczego Nawrocki nie przyciąga tylu ludzi co Trzasku, Mentzen czy nawet Zandberg, w końcu, Nawrocki to nie Duda, a 2025 to nie 2020, gdy pis miał 42% poparcia, tvpis i wygrał tylko o włos
spójrz na wiece i powiedz, dlaczego Nawrocki nie przyciąga tylu ludzi co Trzasku, Mentzen
@mariusz-madejczyk: Powody są dwa - po pierwsze duży procent elektoratu PiS stanowią seniorzy, którzy nie chodzą na wiecej. Po drugie - część osób wstydzi się przyznać że popiera PiS a i tak na nich zagłosuje. PiS od lat jest niedoszacowywany w sondażach i potem wychodzą niespodzianki :(
@salo91: rozumiem Twoje obawy, bo wszyscy wiemy, co zrobią pisowcy jak wrócą do władzy, ale ja osobiście, jestem jakoś dziwnie spokojny. Trzeba po prostu zrobić swoje, zagłosować w dwóch turach i tyle. Będzie dobrze Mireczku
@mariusz-madejczyk: ja to wiem, zresztą znamienne jest to, że na tych pisowców nikt nie reaguje - ani komentarzy, ani reakcji, z automatu powstaje kordon sanitarny, nikt się nie chce udzielać, bo wie, że nie warto, że fanatyk, można się tylko pobrudzić. Zresztą ci ludzie często są otoczeni na co dzień elektoratem koalicji, mieszkają w Warszawie, więc pewnie dlatego im się gotuje i ulewa na facebooku, bo codziennie nie mają dla
. Naprawdę walczą we mnie dwa wilki. Jeden to ten agresywny (i w złym humorze), co nie chce oddać swojego miejsca na ziemi za darmo, a drugi, ten upośledzony, ale wesoły, chciałby zobaczyć jak się idioci gotują w państwie pis, który tym razem nie popełni tych samych błędów, zabetonuje się na amen, a później już całkowicie im puszczą hamulce i sobie stworzą bezkarną partiokrację utuczonych na fundacjach rodzinek.
@jozef-dzierzynski: no moim zdaniem jedną z naszych gorszych cech jest przekonanie o absolutnej wyjątkowości, gdy natomiast jesteśmy zupełnie zwykli i przeciętni, ani źli, ani narodem wybranym. Mamy kawałek fajnej kultury i tradycji, ale na niczym się tak łatwo nie gra na polskim głupim chłopie jak wmawiając mu, że jest lepszy od innych, inni mu zazdroszczą i przeciwko niemu spiskują. Miarą dojrzałości społeczeństwa jest zajrzenie w głąb siebie i w jakość
Niemal jedyni ludzie, którzy się uaktywniają na moim facebooku, to wyborcy PiSu. Co dziwne, to są często jacyś normalni członkowie społeczeństwa (bo dla odmiany aktywni są jeszcze braunowcy/mentzenowcy, ale to zwykle jakieś niziny). Mają przyzwoitą pracę, robią coś w czasie wolnym, mają żony, dzieci, jedyne co im mogę zarzucić ze znajomości, że są zajebiście prostolinijni i na swój sposób tępi. Wiecie, rodzaj gościa, co jak nauczyciel mu pokaże jak policzyć zadanie, a on zakuje, to później będzie to efektywnie robił, ale żeby tak porozmawiać o wnioskach na temat czegoś nowego, nieznanego, no to c--j, kaplica, myślisz, ze absolwent szkoły specjalnej. Głębsze przemyślenia? Nie za bardzo. Zwykle też rodzice to jacyś spracowani rolnicy, co nadludzkim wysiłkiem wysłali dziecko na studia i do miasta.
No i ci ludzie okazują się najbardziej aktywni politycznie w socjalach. Postują tą tępą pisowską propagandę. Nikt im tego nie klika, nie lubi, nie śmieje się i nie komentuje, ale widać, że są zaangażowani. Po drugiej, tej normalnej stronie nie widać nikogo - ani Trzaska, ani Hołowni, ani Zandberga, ani Biejat. W sumie dość zrozumiałe, bo jak sięgam pamięcią, gdy ktoś tak robił, to rzucali się z wulgarnym atakiem pisowcy/konfederaci, aby tylko obrazić, zohydzić i zniechęcić, prawdziwi znajomi czy fejki.
Ponadto podejrzewam, że większość ludzi ma tak jak i ja, że Tusk czy Trzaskowski to nie jest moja bajka, ale są znacznie bardziej strawni niż PiS, że jakoś nie mam większych obaw, że za kilka lat wybory będą taką formalnością jak na Węgrzech. Nie kocham ich, ale doceniam jako alternatywę. A jak się kogoś nie kocha, to się go nie postuje, ani się o niego nie walczy. Jasne, wiem, że są też turbozwolennicy, choć jakoś ich w życiu nie dostrzegam.
A pisowcy kochają swoich patriotów, którzy między toczeniem piany nienawiści robią wstawki o polskiej fladze. Są dużo bardziej zmotywowani i dużo głośniejsi w przestrzeni publicznej, są też bardziej pobudzani przez polityków, którzy wiedzą o co walczą - im zależy. Co prawda na kasie, nie na kraju, ale są zdolni do każdego świństwa żeby wygrać.
Mam nadzieję, że normalsi to przetrwają i wygrają, ale ciężko się tak żyje. Każdy dzień to niepewność. Przykro się też na to patrzy.
#polityka
@mariusz-madejczyk: Powody są dwa - po pierwsze duży procent elektoratu PiS stanowią seniorzy, którzy nie chodzą na wiecej. Po drugie - część osób wstydzi się przyznać że popiera PiS a i tak na nich zagłosuje. PiS od lat jest niedoszacowywany w sondażach i potem wychodzą niespodzianki :(
@salo91: będzie