Wpis z mikrobloga

Pytanie do z gatunku #weterynaria #psy.
Mój weimar zeżarł w sobotę wieczorem znicz, taki wkład w plastikowej oprawie, +/- 2/3 z objętości nim ją przyłapałem (pies miał szał w oczach jak to żarł). Zjadła dość trochę tej parafiny i tego miękkiego plastiku z oprawy, większość plastiku przeżuła i zostawiła.
Obserwowałem ją bacznie. Od niedzieli jadła, piła normlanie. W poniedziałek rano przyszła biegunka, ale po południu już załatwiła się normalnie, to samo we wtorek. W odchodach brak śladów plastiku.
Wczoraj za to zwymiotowała kilka przeżutych kawałków, niewielkich i bardzo rozmiękczonych. Zachowanie dalej bardzo ok, apetyt, zabawa, brak tkliwości.
i teraz pytanie, jest potrzeba robić usg czy dalej obserwować?
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KrolWlosowzNosa: Dla własnego spokoju poszedłbym do weta, albo chociaż zadzwonił, choć wielce prawdopodobnym jest, że usłyszysz to, co chodzi mi po głowie - że psie żołądki (w domyśle zdrowych psów) swoją potęgą wymykają się rozumom właścicieli i... skoro jest okej, to jest okej. Trzeba dalej obserwować, ale z coraz większym optymizmem.
  • Odpowiedz
@KRCZVSK: ten pies zjadał rzeczy o którym sie nie śniło fizjonomom. Orzechy włoskie z łupinami, padlinę, duże kawałki kory, kompostu po korek i inne fekalia..
Jednak (chyba) nigdy plastik Poobserwuje jeszcze, macając slabizne

@Karl_Cotlet ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KrolWlosowzNosa: Mój pies połknął w całości to żółte jajko z kinder niespodzianki. Miał je w żołądku ponad miesiąc i dopiero wtedy zwymiotował.
Żeby nie było, że jestem zwyrolem. Byłem u weterynarza i ten stwierdził, że na pewno gdzieś po kryjomu to zwymiotował i nie ma możliwości, żeby trzymał to w żołądku dłużej niż kilka godzin xD
Raczej więc twojemu psu nic nie będzie ale i tak chociaż bym zadzwonił do
  • Odpowiedz
@Serniczek_Szatana: masakra, aż trudno uwierzyć.
Dzwoniłem jeszcze do jednego weta, to powiedział, że przezroczysty plastik nie wyjdzie w usg i on by pieska 'otworzył i sprawdził'.. ja prd.
Przed chwilą pies zrobił elegancką, twardą, foremną kupę, wypił trochę kefiru, popchał kawałkiem żółtego sera, rozciągnął się i kontent poszedł spać. Dam sobie na razie spokój z wetem.
@troloslaw jeszcze obserwacja
  • Odpowiedz
przezroczysty plastik nie wyjdzie w usg


@KrolWlosowzNosa: 1. Czułość USG bardzo zależy od osoby która je przeprowadza.
2. Na RTG plastiku też nie zobaczysz.
3. Problem z plastikiem jest taki, że może bardzo pięknie rozorać śluzówkę, a nawet i doprowadzić do perforacji jelita.

Obserwuj dokładnie przez najbliższy tydzień, omacuj codziennie brzuch - ma być miękki, a omacywanie komfortowe dla psa. Miej na uwadze to, że sytuacja może się drastycznie pogorszyć
  • Odpowiedz