✨️ Obserwuj #mirkoanonim Cześć, ojciec mojego narzeczonego buduje jemu (nam) dom. Naszym zadaniem jest ten dom wykończyć, podział kosztów pewnie około 50/50
Dom na 99% będzie przepisany na narzeczonego i nie będę miała do niego praw. Przepisanie może się odbyć za 2/5/10 lat, raczej nie teraz. Narzeczony mówi że chce się dogadać na wypadek gdybyśmy się rozstali, że się rozliczymy.
PYTANIE: Jak mogę się zabezpieczyć prawnie na taki wypadek, żeby w razie czego móc dochodzić zwrotu poniesionych kosztów? Zbierać faktury imienne, wszelakie potwierdzenia przelewów? Można spisać umowę i iść potem z tym do notariusza? Poradzicie coś?
Czy mogę podpisać umowę z narzeczonym w sprawie kosztów poniesionych na działce ojca? Czy musi być z właścicielem KW?
@mirko_anonim: jeżeli nie będziesz prawnym współwłaścicielem, to z jakiej racji masz partycypować w kosztach wykończenia? Pytam z ciekawości, bo zawsze mnie zastanawiają takie historie.
@mirko_anonim: Może jestem nienormalny ale mnie się wydaje, że im prędzej dacie sobie spokój z tym związkiem, tym lepiej. Ja rozumiem, że ludzie się rozstają z różnych powodów ale decydując się na ślub chyba powinno się mieć do drugiej osoby trochę zaufania. Te rozliczenia, zbieranie faktur, kombinacje żeby jedno drugiego nie oszukało świadczą dla mnie tylko o tym, że coś tu nie gra. Po co się bawić w taki rzeczy
@mirko_anonim znam gościa, co remontował za własne pieniądze dom, który odziedziczyła żona. Wydał na to majątek bo do remontu było wszystko, łącznie z rurami i kablami elektrycznymi. Wzięli rozwód i on został z niczym, bo dom nie jest jego. Idź to jakiegoś prawnika który powie ci jak możesz się zabezpieczyć bo możesz stracić sporo kasy. Nie zapominaj, że 30% małżeństw kończy się rozwodem.
@mirko_anonim: ja bym na twoim miejscu podzwoniła po notariuszach i zapytała o jakieś prawne rozwiązanie takiej sytuacji. Może jest jakieś standardowe rozwiązanie na zabezpieczenie sowich roszczeń w takiej sytuacji. Konsultacja z notariuszem (telefonicznie czy fizycznie) jest bezpłatna.
Jak długo chcecie być narzeczeństwem? Jak weźmiecie ślub i nie zrobicie rozdzielności majątkowej, to nie da się domu przepisać tylko na (wtedy już) męża - wszystko trafia do majątku wspólnego.
Nie da się być jedną nogą w związku a drugą nie. Zastanówcie się, czy chcecie (spróbować) spędzić życie razem. Jak tak - to all in, jak nie - to szkoda czasu. Weź pod uwagę, że nigdy nie będziecie bardziej pewni niż teraz.
@mirko_anonim: "Zwrot nakładów na nieruchomość osoby trzeciej W pierwszej kolejności należy wiedzieć, że przepisy kodeksy cywilnego wyróżniają pojęcie samoistnego posiadacza w dobrej wierze oraz w złej wierze. Jest to o tyle istotne, że w obu przypadkach możliwość dochodzenia zwrotu nakładów kształtuje się odmiennie.
I tak, samoistny posiadacz w złej wierze (osoba która ma świadomość, że nieruchomość nie stanowi jej własności) może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle,
Jak weźmiecie ślub i nie zrobicie rozdzielności majątkowej, to nie da się domu przepisać tylko na (wtedy już) męża - wszystko trafia do majątku wspólnego.
@gradekmi: jesteś tego absolutnie pewien, że darowizna dla jednego z małżonków staje się częścią majątku wspólnego? Może lepiej daj sobie na wstrzymanie z takimi radami?
Art. 33 KRO wynika, iż darowizna może stanowić majątek wspólny, należący do obojga małżonków, o ile darczyńca wyraźnie zastrzegł, że
Jak weźmiecie ślub i nie zrobicie rozdzielności majątkowej, to nie da się domu przepisać tylko na (wtedy już) męża - wszystko trafia do majątku wspólnego.
@gradekmi: oczywiście, że się da. Moja teściowa ostatnio kupiła nieruchomość do majątku własnego, za pieniądze z majątku własnego, które dostała w spadku. Teść musiał tylko podpisać papier, że jest tego świadomy.
@mirko_anonim: jeżeli budujecie 50/50 powinnaś być wpisana jako współwłaściciel w księdze wieczystej. Jeżeli weźmiecie ślub i on wtedy dostanie dom to włącza się on nadal do jego majątku osobistego. Podobnie jak wszelkie darowizny od rodziców dla Ciebie. Jeżeli pakujesz w to 50% kosztów to domagaj się połowy własności, to nie jest łaska z ich strony. Chyba, że nie traktują Cię poważnie.
jeżeli nie będziesz prawnym współwłaścicielem, to z jakiej racji masz partycypować w kosztach wykończenia? Pytam z ciekawości, bo zawsze mnie zastanawiają takie historie.
@Kon_Baltazar: Bo prawdopodobnie będzie tym właścicielem w przyszłości. Bo może dorzucić, by obojgu się lepiej żyło. Gdyby tylko facet wykończył dom, to on poniósł by 100% kosztów, a ona po ślubie przyszła na "gotowe".
Może jestem nienormalny ale mnie się wydaje, że im prędzej dacie sobie spokój z tym
Cześć, ojciec mojego narzeczonego buduje jemu (nam) dom. Naszym zadaniem jest ten dom wykończyć, podział kosztów pewnie około 50/50
Dom na 99% będzie przepisany na narzeczonego i nie będę miała do niego praw. Przepisanie może się odbyć za 2/5/10 lat, raczej nie teraz.
Narzeczony mówi że chce się dogadać na wypadek gdybyśmy się rozstali, że się rozliczymy.
PYTANIE: Jak mogę się zabezpieczyć prawnie na taki wypadek, żeby w razie czego móc dochodzić zwrotu poniesionych kosztów? Zbierać faktury imienne, wszelakie potwierdzenia przelewów? Można spisać umowę i iść potem z tym do notariusza? Poradzicie coś?
Czy mogę podpisać umowę z narzeczonym w sprawie kosztów poniesionych na działce ojca? Czy musi być z właścicielem KW?
#prawo #mieszkanie #dom #nieruchomosci
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Nighthuntero
👉 Z Twoją pomocą możemy działać dalej! Wspomóż projekt
źródło: MmY1OWUwOWItMDg0Yy00NzYxLWJkNDItZDZiM2ViMTg2YjQx_memes_002
PobierzJa rozumiem, że ludzie się rozstają z różnych powodów ale decydując się na ślub chyba powinno się mieć do drugiej osoby trochę zaufania. Te rozliczenia, zbieranie faktur, kombinacje żeby jedno drugiego nie oszukało świadczą dla mnie tylko o tym, że coś tu nie gra. Po co się bawić w taki rzeczy
Nie da się być jedną nogą w związku a drugą nie.
Zastanówcie się, czy chcecie (spróbować) spędzić życie razem. Jak tak - to all in, jak nie - to szkoda czasu. Weź pod uwagę, że nigdy nie będziecie bardziej pewni niż teraz.
@shitman6: Czemu? Bo dorośli ludzie biorą rzeczywistość pod uwagę, a nie zachowują się jak dzieci w mgle - a potem płacz, że ktoś został oj*bany?
W pierwszej kolejności należy wiedzieć, że przepisy kodeksy cywilnego wyróżniają pojęcie samoistnego posiadacza w dobrej wierze oraz w złej wierze. Jest to o tyle istotne, że w obu przypadkach możliwość dochodzenia zwrotu nakładów kształtuje się odmiennie.
I tak, samoistny posiadacz w złej wierze (osoba która ma świadomość, że nieruchomość nie stanowi jej własności) może żądać jedynie zwrotu nakładów koniecznych, i to tylko o tyle,
@gradekmi: jesteś tego absolutnie pewien, że darowizna dla jednego z małżonków staje się częścią majątku wspólnego?
Może lepiej daj sobie na wstrzymanie z takimi radami?
Darowizna nie trafia do majątku wspólnego xD
Było wczoraj.
@mirko_anonim: Nie, ale musi posiadać ważny paszport polsatu
@Yuri_Yslin: ale miłość to nie jest interes - jak takie myślenie pojawia się już na starcie to spółkę sobie zakładajcie a nie ślub xd
jeszcze jak ktoś wchodzi w związek z pokaźnym majątkiem w dojrzałym wieku to
@gradekmi: oczywiście, że się da. Moja teściowa ostatnio kupiła nieruchomość do majątku własnego, za pieniądze z majątku własnego, które dostała w spadku. Teść musiał tylko podpisać papier, że jest tego świadomy.
@Kon_Baltazar: Bo prawdopodobnie będzie tym właścicielem w przyszłości. Bo może dorzucić, by obojgu się lepiej żyło. Gdyby tylko facet wykończył dom, to on poniósł by 100% kosztów, a ona po ślubie przyszła na "gotowe".