Wpis z mikrobloga

  • 1
@lycaon_pictus: Mam 3 lata doświadczenia, czyli jeszcze mnóstwo czasu na pracę przede mną, i 45k miesięcznie z 2 kontraktów. Załóżmy dla uproszczenia, że rocznie po odjęciu dni niepracujących wyciągnę 500k i że oprocentowanie ze zdjęcia to całkowite, efektywne opodatkowanie, tj. podatek dochodowy + składki.

500k rocznie na ryczałcie 12% i dużym ZUSie to jakieś 404k. Jakby Razem dla JDG wprowadziło coś jak wyżej, to osiągnąłbym dochód ~275k, więc roczna różnica
  • Odpowiedz
  • 0
@Alakecz: Nie jestem na etacie, dlatego zapytałem się, czy ktoś się orientuje, jakie mają pomysły dla JDG.

Edit: Aha, no i ja się nawet nie łapię na najwyższy próg, a i tak wychodzi skrajnie niekorzystnie.
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus Bo przy takim podejściu w oczywisty sposób bardziej opłaca się siedzieć na dupie i neetować, zamiast brać się za jakąś rozsądną robotę i płacić takie podatki.
Dolicz do tego jeszcze VAT, ZUS, składki społeczne (chyba, że by go znieśli) i wyjdzie na to, że rozsądnie zarabiająca para musi oddać grubo ponad połowę tego co zarobi.
  • Odpowiedz
Bo przy takim podejściu w oczywisty sposób bardziej opłaca się siedzieć na dupie i neetować, zamiast brać się za jakąś rozsądną robotę i płacić takie podatki.

Dolicz do tego jeszcze VAT, ZUS, składki społeczne (chyba, że by go znieśli) i wyjdzie na to, że rozsądnie zarabiająca para musi oddać grubo ponad połowę tego co zarobi.

@siedze-na-antresoli: Bredzisz i to srogo. Zobacz o jakie wartości i o jakie progi chodzi.
  • Odpowiedz
@Iwasawa: @lycaon_pictus

Progresywne opodatkowanie pracy to betonowanie klasy wysokiej

Biedny nigdy nie wyjdzie w taki sposob z biedy bo jedyne co moze sprzedawac to swoj czas, ktorego kazdy ma tylko 24h dziennie

Za to ktos z kapitalem bedzie go po prostu pomnazal tym bardziej im wiecej go ma ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
  • 0
@Iwasawa: Sroga odklejka. Od tego są podatki progresywne, żeby odciążyć większość, a przywalić takim co robią 10x minimalna równocześnie zmieniając w ich życiu niewiele.


@lycaon_pictus: Wszedłeś w ogóle w link, który podałem? Taka różnica w zarobkach oznacza, że mając 57 lat (30 lat pracy od teraz), miałbym na koncie ~10 mln więcej, czyli nie dość, że nie musiałbym się w ogóle martwić o pieniądze, to dodatkowo mógłbym
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus Możesz gadać co chcesz, bo operowałem na ogólnikach. W każdym razie porównuję to do obecnej sytuacji jaką mam za granicą (uwzględniając koszty życia, moc nabywczą itp.) i ta oferta za nic do mnie nie przemawia.
Jestem za podatkiem progresywnym (tu gdzie jestem też taki obowiązuje), ale wg. mnie krzywa progresji powinna być nieco poluźniona.
  • Odpowiedz
@Iwasawa:
Razem nie jest partią dla 10% najbogatszych Polaków, jest partią dla 90% pozostałych Polaków! A ja, choć możliwe, że należę do tych 10% najbogatszych, to i tak popieram Razem.
  • Odpowiedz
@Iwasawa: Wciąż zmieni niewiele. Najwyżej kupisz sobie BMW M5 zamiast Ferrari z v12, a wciąż będzie cię luźno stać na wygodne mieszkanie/dom, codzienne jedzenie ect bez większych trudności i liczenia każdej złotówki.

Patrzę na niektóre teksty i zastanawiam się czy nie powinni nawet mocniej przywalić, ja p------e, a i owszem majątek też można opodatkować, na start kataster.
  • Odpowiedz
@siedze-na-antresoli: Tak, bo tacy Duńczycy siedzą i neetuja, tak samo Islandczycy i Norwegowie.

@Iwasawa gratulacje, jesteś ultrabogaty. Podatki progresywne właśnie polegają na tym, żeby bogaci płacili więcej tak, aby biedniejsi płacili mniej. W Polsce podatki są regresywne, to ewenement gdzie biedni płacą więcej niż bogaci. Tak nie powinno być. Zresztą progi są orientacyjne. Najpierw opodatkowanie wielkich korpo, które nie płacą prawie wcale. :)
  • Odpowiedz
Progresywne opodatkowanie pracy to betonowanie klasy wysokiej

Biedny nigdy nie wyjdzie w taki sposob z biedy bo jedyne co moze sprzedawac to swoj czas, ktorego kazdy ma tylko 24h dziennie

Za to ktos z kapitalem bedzie go po prostu pomnazal tym bardziej im wiecej go ma ¯\(ツ)/¯


@LisMulder: Młody kapitalisto, a czy ty pomnażasz swój majątek podczas snu?
Nie? To proszę się nie wypowiadać w roli kapitalisty tylko pośpieszyć się
  • Odpowiedz
@BreathDeath: Mi pasuje. Z wyliczeń na podstawie ostatnich pitów wychodzi pomiędzy 40 a 60 miliardów rocznie więcej w budżecie. Problem polega w nieudolności i lepkich łapach rządzących dla których to roztrwonić to jak splunąć. Abstrahując od ostatniego argumentu można jeszcze zakończyć program 800+ który nie odniósł zamierzonego efektu w postaci poprawy demografii i mamy kolejne 70 miliardów. Z takim zastrzykiem w postaci 1/5 obecnego budżetu można już coś zdziałać.
  • Odpowiedz
Od tego są podatki progresywne, żeby odciążyć większość, a przywalić takim co robią 10x minimalna równocześnie zmieniając w ich życiu niewiele.


@lycaon_pictus: Zgadam się i poparłbym taki system ale po pierwsze należy urealnić progi i np. dołożyć kolejny wyżej. Taka reforma powinna też mieć zerowy wpływ na budżet, a ewentualne przyszłe zmiany mogłyby się tym zajmować. Czyli np. kwota wolna na 30k i II próg na 150k zwiększając progi na
  • Odpowiedz
Wciąż zmieni niewiele. Najwyżej kupisz sobie BMW M5 zamiast Ferrari z v12


@lycaon_pictus: OP zarabia 45k miesięcznie przed podatkami, nie stać go na BMW M5, ledwo zwykłą 3kę mógłby kupić aby nie nadszarpnąć budżetu. Aby móc bezpiecznie kupić Ferrari z V12 trzeba mieć przychody na poziomie 400k zł miesięcznie. OP zarabia 10 razy za mało. Skąd się urwałeś?
  • Odpowiedz