Wpis z mikrobloga

@groman43: jeśli stawiasz takie pytanie, to zakładałem, że bardzo mało, lub bardzo dużo. Z tego co widzę to w większości miejsc po kilka miesięcy. No nie wiem, jaki z tego wniosek? Bo to różnie może być, może akurat kontraktował na krótkoterminowe projekty (bo takie było zapotrzebowanie zleceniodawcy), imo lepsze to niż pracować 10 lat w jednym miejscu
  • Odpowiedz
@groman43 @jenkel_zimmerman

Miałem z kolesiem krótki epizod. Koleś robił w polskim gamingu C# i widzę że zrobił pivot na Javę.

Znam więcej takich króli ( ͡° ʖ̯ ͡°) programowania. Sa tacy ludzie co startują wielkie projekty biorąc takich jako Lead/CTO a potem projekt staje sie klapą. Jeden ziomek po takim awansie wziął Mustanga w leasingu, po pol roku zdegradowali go na szarego pracownika a potem wywalili
  • Odpowiedz
@groman43: Te opisy to niezły hit xD

Połową moich obowiązków, były pilne poprawki przed końcem roku - zazwyczaj wyrzucanie haseł z kodu do credvaultsów etc.

Drugą połową moich obowiązków, było podniesienie bardzo starego projektu do nowszych technologii, większość czasu spędzałem na naprawianiu testów jednostkowych (ponad 400, robiłem średnio 8 dziennie).
  • Odpowiedz
@groman43: tez go widzialem az bylem w szoku na poczatku, potem wchodze na profil i wszystko jasne, gosc sam wpadl we wlasne sidla chyba w zadnej robocie nie byl poltorej roku w ciagu swojej kariery. Rozumiem w ciagu 10 lat 2 max 3 akcje ze sie zawijasz po pol roku ale bez jaj. Tak mordo rynek gwaltownie sie pozmienial i nie biora juz do IT gosci z recepcji hotelowych co
  • Odpowiedz
@groman43: Ja mam dziwne wrazenie, ze to jest troll. To jest wrecz niemozliwe jak ten profil wyglada. Pokazal mi sie wlasnie na feedzie.

On ma opisy projektow jak osoba ktora dopiero uczy sie podstaw jezyka polskiego (o zgrozo ma opisy stanowisk po polsku). Ma literowki w slowach kluczowych ("sping"). Typ ma wyksztalcenie, ladne xp w cv, firmy znane ogolnosiwatowo, ok szybko zmienial/go zmieniali z projektow.

Znam więcej takich króli (
  • Odpowiedz
@Proogramista Jeśli zatrudniasz sie w firmie w której jesteś pierwszym programistą to kto ma Ci zadać trudne pytanie? Jakiej wiedzy potrzebujesz? Wystarczy że umiesz dużo obiecywać malo wymagać i nawijać makaron na uszy. Albo jesteś naiwny że ogarniesz cały temat i podołasz zadaniu.

To jest realna osoba, prawdziwe doświadczenie. Raz oceniałem jeden z projektów nad którym pracował na prośbę inwestora jako konsultant.
  • Odpowiedz
Jeśli zatrudniasz sie w firmie w której jesteś pierwszym programistą to kto ma Ci zadać trudne pytanie


@zibizz1: Ja mowie konkretnie o GS, tam na start czy to kontraktor czy perm jest test z algorytmow, i o ile to nie jest jakies mega trudne, to nikt po bootcampie czy kilku miesiacach nauki programowania nie jest tego w stanie przejsc.
  • Odpowiedz
@Proogramista: To wygląda na prace przez pośrednika którego nie wpisał na LinkedIn. Złapał go jakiś dostawca ludzi do tych wiekszych firm. Przez taką firme jest pobieżnie sprawdzany czy w miare się nadaje bo klient i tak zewryfikuje a kient sprawdza pobieżnie bo to jednak pośrednika rola zeby dostarczył dobry materiał. I takim zewnetrzniakom zlecają takie nudy których nikt nie chce robić wewnętrznie bo za drogo.
  • Odpowiedz
To wygląda na prace przez pośrednika którego nie wpisał na LinkedIn.


@zibizz1: To lecimy po kolei.

1. To ze wpisal GS to samo w sobie jest niezgodne z ich regulaminem.
2. Tak jak napisalem wczesniej kontraktor czy perm i tak i tak musi miec coderpada, kazdy musi
  • Odpowiedz
@zibizz1: A z moich wyliczen wynikalo ze live coding uwalal jakies 70% osob, hcm mowil o polowie cv odrzuconych po samym cv (tego nie wliczam). 2 na 200 osob przechodzila rozmowy techniczne ( z oryginalnej puli cv ktore trafila do managera), Z tych dwoch ostatecznych 1 zgadzala sie na oferte. Czyli +/- 0.5%.
  • Odpowiedz