Wpis z mikrobloga

kupiłem wyrób regionalny o nazwie pasztet. Zwykle kupuje się pasztet i nie ma napisanego składu albo po prostu "mięso wieprzowe 85%, wątróbka i kropka". A taki inny jeden miał bardzo doprecyzowany skład "maski z głów wieprzowych", Także zjedzą bezdomne kotki.

Taka to ciekawa historia

#polska #ciekawostki
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach