Wpis z mikrobloga

W techbazie próbowaliśmy wyjaśnić polonistce, że z perspektywy Hitlera to co robił było dobre. Dostaliśmy za to jedynki
  • 30
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Stalin w Jałcie podobno powiedział, że Polska czy Węgry to stare narody i muszą mieć własne państwo, a nie być częścią ZSRR.


@djtartini1: Chodziło o to, że mając własne państwa będą się mniej buntować (a to, że i tak były prawie w pełni podporządkowane ZSRR to juz detal)
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: No właśnie nie. Od Schmitta zaczęła się cała teologia polityczna. Czyli jak koncepty teologiczne wpływają na rozumowanie i prowadzenie polityki. Przy czym mowa oczywiście nie o teologii jako mistycyzmie tylko fundamencie moralnym cywilizacji chrześcijańskiej. Serio kierownictwo NSDAP to nie była banda troglodytów którzy przeczytali w życiu tylko Mein Kampf. Na tym zresztą polega problem którego nie powinniśmy zamiatać pod dywan. Ich rozumowanie nie było w żaden sposób bardziej ułomne
  • Odpowiedz
@Euro:

Serio kierownictwo NSDAP to nie była banda troglodytów którzy przeczytali w życiu tylko Mein Kampf.

Nigdzie tego nie napisałem, a to, że Hitler spisał cudze pomysły i dopisał do tego odpowiednią otoczkę według istniejących już założeń nie jest dla mnie nowością.

Ja powtórzę - to nie ma nic wspólnego z realny rozdziałem na dobro i zło.
  • Odpowiedz
@lycaon_pictus: Nie da się pisać że naród to największe dobro bez koncepcji dobra i zła. Ja też powtórzę - nazistowski totalitaryzm jak najbardziej obejmował aspekt moralny. I to nie na zaczepę, tylko jako fundament systemu. Znam osobę która robi doktorat ze Schmitta. Oni byli święcie przekonani że robią dobrze i zbawiają swój naród. Jeśli nie chcesz książek to chociaż posłuchaj sobie Wielomskiego na ten temat.
  • Odpowiedz
@Movet: "Palnik se w łeb bo sowieci wleźli do Berlina, a nie że zrozumiał"
jak bym taki odważny w tych sądach nie był, coraz głośniej pojawia się też że jednak zwiał do Argentyny jak znaczna część niemieckich nazistów.
  • Odpowiedz
@Euro:

Oni byli święcie przekonani że robią dobrze i zbawiają swój naród.

I to oznacza, że czynili dobrze według założeń walki rasowej, a nie z czystego podziału na dobro i zło. Oni wiedzieli, że działają według zasady albo my albo oni i wiedzieli też, że to nie jest realne dobro, tylko sobie to relatywizowali. Nie wmówisz mi, że nie.

Jeśli nie chcesz książek to chociaż posłuchaj sobie Wielomskiego na ten
  • Odpowiedz
@slapdash: To prawda, ale facetka się zgodziła z moją interpretacją. Tylko powiedziała, że nie mieści się w kluczu, i jak mnie o to zapytają na maturze to mam odpowiadać tak jak jest w podręczniku, a nie po swojemu.
  • Odpowiedz