Wpis z mikrobloga

@uncle_freddie: Piękny świat, w którym Hołownia to prawica a Zandberg - lewica, prawdziwa polityka, prawdziwy pojedynek idei. Ale niestety mamy w kraju 20% betonu i 10% z włonczonym myśleniem.
  • Odpowiedz
@uncle_freddie: Hołowni nie ufam, bo to twór polityczny zbierający głosy tych, którzy trochę są za Tuskiem, trochę za pis. Zadanie na potrzeby utworzenia koalicji wykonał, za co dostał stołek marszałka. Mając tak wysokie stanowisko w rządzie może już działać w kierunku wprowadzania obietnic. Póki co zachowuję się jak zwykły populista.
Więc Zandberg wydaje się być jedynym kandydatem spoza, powiedzmy, układu. Martwi mnie jednak zamilowanie do zamordyzmu, co było widać podczas
  • Odpowiedz
@uncle_freddie: Obawiam się, że przeciętny wyborca, przeciętny Polak nie rozumie tego co mówią taki Hołownia czy Zandberg. Nawet nie chodzi mi o to, że nasi rodacy nie kumają jakichś zależności i zawiłości politycznych, tylko najzwyczajniej w świecie nie rozumieją zdań i sformułowań przez nich wypowiadanych. Dla bardzo dużej części wyborców, kandydat nie może być po prostu zbyt inteligentny, a wręcz przeciwnie. Wyśmiewanie inteligencji to coś, co szybko chwyta wśród polskiego
  • Odpowiedz