Wpis z mikrobloga

Jaja to będą wtedy gdy Maciak, Senyszyn, Bartoszewicz czy Jakubiak nie osiągną nawet 100k głosów. Zastanawiam się bardzo głośno czy nie powinniśmy zbierać podpisów na kandydata przez mObywatela. Inaczej nie ma jak sprawdzić czy głosy były prawidłowo złożone. Trzeba się tylko jeszcze zastanowić jak to połączyć z osobami, które nie mają internetu/telefonu a też chcą wziąć w tym udział.

#polityka
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop
  • 0
Już chyba do następnych wyborów wszyscy będą mieli dowody z NFC? Wtedy można będzie zbierać podpisy elektroniczne (chyba xD).


@darkon___: w sumie mogłoby wtedy powstać takie urządzenie gdzie można przyłożyć dowód osobisty i się oficjalnie dopisać. To by rozwiązało problem posiadania internetu, telefonu i mObywatela. Tylko takich urządzeń trochę trzeba by było stworzyć aby mogły zbierać podpisy i łączyć je z danymi w PKW.
  • Odpowiedz
@acpiorundc Przecież podpisanie listy kandydata nie oznacza że musisz na niego głosować. Można podpisać listę i nie pójść na wybory ¯_(ツ)_/¯
Ludzie nie czytają umów kredytowych a co dopiero będą się zastanawiać nad podpisaniem listy poparcia dla kandydata.
Można zacząć się martwić jak chłop zebrał podpisy a dostanie 1000 głosów w wyborach.
Chociaż patrząc na Maciaka i to jak jest wykluczany ze wszystkich debat całkiem możliwe XD
  • Odpowiedz
  • 0
Zastanawiam się bardzo głośno czy nie powinniśmy zbierać podpisów na kandydata przez mObywatela. Inaczej nie ma jak sprawdzić czy głosy były prawidłowo złożone.


@acpiorundc: Te podpisy się zbiera tak, że komitety małych kandydatów zbierają wspólnie. Czyli taki działacz partii pokemonów może figurowac na np. ośmiu listach, bo tyle dostał.
  • Odpowiedz