[MakiawelicznyAltruista]

To jest niesprawiedliwe, że nie mogę mieć pracy takiej jak Heniek i Ździchu za PRL, albo w latach 90, że przychodzili do roboty, otwierali flaszkę i doili w opór, a potem łazili ospałym krokiem po placu i udawali, że coś robią, a na koniec jak zostawała ostatnia godzina to Ździchu mówi do Henia:

-Dobra Ździchu, trzeba się brać do roboty k---a,
Wstał i szedł ospałym krokiem wyznaczyć miejsce i krzyczy do Ździcha:
-Tu będzie dobrze!
Po czym wbija kij w ziemię.

Dzisiaj tak właśnie sobie szedłem z kumplami przez wiochy i spotkałem jakiegoś starszego pana, który siedział i wygodnie relaksował się na swojej posesji. Potem wstał i zagadał do nas, staliśmy nad fajnym strumykiem i zaczęliśmy gadać.

Podpuściłem go z kolegami i zaczął opowiadać o starych czasach, jak z----------i na różnych budowach, inwestycjach i innych projektach. Pytałem czy było chlane, a on mówił, że było grubo, że kiedyś przy czymś grubym pracowali w okolicy, jakieś studzienki, drogi itp to było chlane na potęgę, że jego znajomi też już chlali.

Mówił, że pracował też przy jakichś odwiertach to wszyscy wszystko kradli i robili przekręty. Ja pytałem jak ta praca wyglądała, czy aż wrzało od ciężkiej roboty, czy może było przemieszczanie się ospałe z punktu do punktu i walenie w c---a, to mi odpowiedział tylko: hehe

Jak mój kolega poszedł kiedyś na spacer w swoich okolicach z synem i doszedł na jakieś prywatne stawy to też dwóch panów koło 50 siedziało w busie i byli tam w celach służbowych, ale kimali sobie i piwko było już otwarte.

No, ale to nasze pokolenie jest słabe, leniwe. Ździchu z Heniem już się napracowali. W administracji, urzędach, firmach prywatnych na wysokich stanowiskach umysłowych tez ciężko pracowali. W---a była w trzeciej szufladzie od góry i dzień rooty zaczynał się od ciężkiego mocowania z nakrętką.

A teraz mówią jakie to my młode leniwe jesteśmy, że życia nie znamy i nienauczeni roboty jesteśmy. Gdybym ja się napił w robocie to dyscyplinarka byłaby od razu. No, ale ja młody, słaby i roszczeniowy jestem, nienauczony roboty.

#przegryw #pracbaza #praca #kolchoz #depresja #prl

[GiorgioDiStefanAntonio]

@MakiawelicznyAltruista: o tak Mirek, ale nawet w policji kiedyś łoili, wszędzie chlali i się opier..., a teraz śmieszne korpo kołchozy mierzą ci czas ruszania myszką a na produkcji nie dość że traktują jak śmiecia to dają takie normy, że na siku nie da rady iść

[Faszola]

@MakiawelicznyAltruista: Spaniałe to byli czasy, oj, byli. Teraz to czasów ni ma.