[Goglez]

Po pokonaniu Pretorynów nie mam zakończenia, tylko co jakiś czas pojawia się kilka ich statków kolonizacyjnych. Niszczyłem je okrętami, stacją bojową, ale wracają. Próbowałem opuścić układ, w którym się pojawiają, próbowałem oddać im pustą planetę, zamieszkałą, nic się nie dzieje, stoją w miejscu. Zniszczenie planety kolosem nie rozwiązuje problemu. Macie na to jakiś pomysł?

#stellaris

[Kagernak]

@Goglez: Kryzysy od lat były cholernie zabugowane, osobiście najczęściej miałem tak, że taki kryzys staje w miejscu jakby jego AI nagle się wyłączało. Na pewno zlikwidowałeś wszystkie floty i zainfekowane planety? Może jakiś system ci umknął.

[Goglez]

@Kagernak W rejestrze pokazuje zero zajętych planet, choć znalazłem dwie skażone planety, których jednak nie mogę b---------ć ani zniszczyć, bo są przy nich zniszczone pierścienie orbitalne, których nie mogę ani odbudować, ani zniszczyć. Super.

[Kagernak]

@Goglez Klasyczny Stellaris. Poświęciłeś godziny by dojść do jakiegoś momentu tylko po to by coś poszło nie tak i gra nadawała się do kosza.

[MajoZZ]

@Goglez: Wydaje mi się, że to się jakoś obchodziło, bo mi coś świta.

[Polinik]

@Goglez: one s---------ą skokiem jak tylko dostaną pierwszy dmg, po paru miesiącach wracają z uszkodzeniami. Upierdliwe, ale trzeba zostawić w tym systemie flotę, żeby je kawałek po kawałku dojeżdżała za każdym razem jak wrócą. W końcu zdrowie zjedzie do zera i padną.

[Goglez]

@Polinik @MajoZZ Próbowałem z tą flotą i te statki giną, nie uciekają pojawiają się nowe, upewniłem się odpalając to w trybie wieloosobowym jako obserwator i było widać z perspektywy kryzysu, że te statki są tracone.