Wpis z mikrobloga

wreszcie ogarnąłem pchanie nogami na płaskiej, ja pierdziele, to jest najbardziej skomplikowane ćwiczenie

zawsze robiłem jakiś cyrk nogami i gdzieś tak w połowie serii padało mi napięcie, a dzisiaj elegancko, nawet bym powiedział każde kolejne powtórzenie coraz lepsze technicznie () może wreszcie wyjdę ponad 140, bo już z rok siedzę na tym maksie

#mikrokoksy
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@memento_mori: Bez wątpliwości zgadzam się z twierdzeniem że wyciskanie leżąc jest najtrudniejszym bojem. Ilość niuansów technicznych do ogarnięcia jest zatrważająca, a sam bój jest tak naprawdę walką o nieutracenie napięcia, a z każdym opuszczonym centymetrem to napięcie rośnie, do tak chorego poziomu, że na samym dole boju naprawdę myśli się tylko żeby to olać i puścić napięcie, bo nacisk jest niesamowity. Pod tym względem siad i ciąg to pikuś, przyjemność.
  • Odpowiedz
@memento_mori: oczywiście że tak, dlatego napisałem ten pierwszy komentarz xd u mnie Oskarki na siłowni podnoszą mniej niż ja w seriach, ale jednorazowo wezmą więcej bo wyginają się na tej ławce jak banany. A ja się kładę i podnoszę normalnie technicznie, tyle że bez leg pressa tylko sama jak to nazywam czysta siła xd i póki co 140 tak podniosłem. Pewnie z leg pressem bym zrobił dużo więcej
  • Odpowiedz