[Tefes93]

#prawo #bron #polska W nawiazaniu do tej akcji z maczeta na orliku w Krakowie ( https://wykop.pl/link/7705529/krakowskich-dzentelmenow-problemy-z-maczetami/ ) mam dwa pytania:

-czy ten zastraszyny koleś w takiej sytuacji moglby wyciagnac bron i odstrzelic kibola czy by musial czekać aż dostanie cios maczetą bo inaczej by to bylo przekroczenie obrony koniecznej?

-gdyby ktos stojacy obok posiadał b--ń mógłby jej w jakiś sposob użyć przed nastapieniem bezposredniego ataku kibola na ofiarę aby nie być o nic oskarżony?

[czapayew]

@Tefes93 w Polsce nie możesz się obronić, masz zostać okaleczony lub zabity

[Walend]

@Tefes93: W obu przypadkach po użyciu broni wsiadłby prokurator z oskarżeniami o przekroczenie granic obrony koniecznej. Po tym opcje są trzy:
- masz plecy - zostajesz uniewinniony, a goście choćby tylko krzywo na ciebie patrzyli, zostaną unznani za winnych
- nie masz pleców - zostaniesz skazany za przekroczenie granic obrony koniecznej, ale sędzie odstąpi od zasądzenia kary ze względu na okoliczności - działanie w strachu
- nie masz pleców i

[FilipWWL]

@Tefes93: eksces intensywny to się wtedy nazywa a nie obrona konieczna. jak się bronisz i masz sprzęt "lepszy" od atakującego to idziesz siedzieć. Czyli maczetą możesz się bronić i to jest ok, ale pistoletem niekoniecznie, ewidentnie przekroczenie będzie.

Wg sądu od takich spraw są służby. jak masz pistolet i coś się dzieje to masz prawo zadzwonić po psy.

Głupia akcja, ajek np próbujesz rozdzielić dwóch bijących się patusów to jak

[xyzzy]

@Tefes93: nie, w Polsce nie ma prawa do samoobrony, zwłaszcza z użyciem broni.

[PanKapibara]

@Tefes93 to zależy, czy uznajemy, że kibol realnie groził maczetą (lub: że ofiara/obserwator mieli uzasadnione przekonanie, że tak jest).
W przypadku ofiary - w razie negatywnej odpowiedzi - w grę wchodzi też bezkarne przekroczenie granic obrony koniecznej z art. 25 par. 3 KK).
Wbrew mitom w Polsce prawo dot. obrony koniecznej jest sensowne (korzystne dla ofiar), taka jest też generalnie praktyka sądów.

[Tefes93]

@PanKapibara no właśnie mnie zastanawia co by w takiej sytuacji sąd uznal, bo finalnie tutaj niby ta maczeta byla tylko w celu wymuszenia ale z drugiej strony nastepnym "etapem eskalacji" jest już zdanie ciosu (kibol grozi, podnosi bron w strone ofiary) a wtedy o obronę może być juz za późno (cios np w tętnice, dłoń). Imo jak ktos na nas sie zamierza z ostrym narzedziem to z automatu powinno byc zielone

[woskrosenie]

jak się bronisz i masz sprzęt "lepszy" od atakującego to idziesz siedzieć

@FilipWWL: jeśli trenujesz sztuki walki i byś takiemu przywalił ręką to też jesteś winny pomimo że tamten ma maczetę ponieważ jesteś wypisany na listę trenujących i twoje ręce/nogi są w takim przypadku uznawane jako b--ń

to zależy, czy uznajemy, że kibol realnie groził maczetą

@PanKapibara: nie no, on z tą maczetą wszedł tylko porozmawiać i pochwalić

[PanKapibara]

@czapayew dowiedziałeś się tego z Wykopu, Demotywatorów czy Tik Toka?
@FilipWWL jakim cudem znasz pojęcie “eksces intensywny” a jednocześnie uważasz, że nie można się bronić z użyciem broni groźniejszej niż używa napastnik? Jeżeli ktoś atakuje Cię nożem, to - jeśli masz akurat przy sobie - możesz go zastrzelić karabinem szturmowym.
@Tefes93 no nie wiemy, co by sąd uznał. Realnie zależałoby od tego, co by powiedział broniący się, świadkowie etc.

[czapayew]

@PanKapibara korzystam z wykopy reszty stron nie znam, a resztę biorę z doświadczenia

[Tefes93]

@PanKapibara czyli wychdzi na to że to całe "przekroczenie obrony koniecznej" to tylko taki termin na to co zaszło a nie "ostateczny osąd oskarżonego" (wybacz te terminy na chlopski rozum). Czyli jak wbije zbój do banku z bronią zastraszając by oddać mu pieniądze i ktoś go zastrzeli to z automatu przekroczy obronę konieczną (bo nie bylo bezposredniego zamachu na jego życie)ale prawdopodobnie i tak zostanie finalnie uniewinniony (oczywisie nie mowie o

[woskrosenie]

@Tefes93: teoretycznie masz rację bo zbój który jest z bronią w banku nic złego jeszcze nie zrobił, jeszcze nic nie ukradł, nikomu jeszcze nic nie zrobił. Nie można kogoś karać za to co zamierzał zrobić ale jeszcze nie zrobił. A jak jest praktycznie to cholera wie. Chociaż zmuszenie kogoś do wykonywania czynności wbrew jego woli też jest karane.