Wpis z mikrobloga

@Zjem_Ci_nos: Mnie sie tam tez podoba jak na turbulencje trafisz i w momencie spadasz "kilka" m :DD

No ale fakt - start z "pewnych przyczyn" :P jest czestszy niz turbulencje :D

Przy starcie najlepszy jest poczatek. Jak sie juz ustawil i zaczyna kolowac po pasie. Najpierw leniwie a za chwile "jebudu na gaz" :DD

BTW w energy jest rolercoaster co nazywa sie F1. Normalnie to wciagaja Cie do gory i
  • Odpowiedz
  • 0
@gorzki99: Ja lubię bardziej jak gniecie w fotel aniżej napierdzielasz fikoły, dlatego mam autko benzynę z turbo - troszkę gniecie, choć to nie tak jak dają na pasie startowym przepustnicę i "jeb" ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Turbulecji (były lekkie przy drugim locie) czy spadnięcia w dół się nie boję - wypadki w lotnictwie to rzadkość.

  • Odpowiedz
  • 0
@gorzki99: Siedziałem przy skrzydle i widziałem jak się "majta" przy przejeździe na lotnisku ()
Obserwacja lotek była najlepsza, mógłbym się na to gapić i gapić.

leciala taka seria w tv "ostatnia szychta" o wypadkach. No i o 22 sobie ogladamy (dosc paskudny odcinek) a ja o 23 zbieram sie do roboty :D

Każdy ma inną psychikę, jeden by po takim odcinku na L4 poszedł
  • Odpowiedz
Każdy ma inną psychikę, jeden by po takim odcinku na L4 poszedł a drugi - idzie, wbija do szybu i robi swoje ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Zjem_Ci_nos: Ide kiedys na nocke i widze woz transmisyjny tvn przed brama. Witam sie ze straznikiem (tam sie wszyscy znali) i pytam czy jakis film kreca. Troche dziwnie sie na mnie popatrzyl.

No to wbijam do biura i czekam na telefon z raportem od poprzedniej
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@gorzki99: a wiem, może nie aż tak szczegółowo (z wzorem) ale o "mocnej trójce" np. słyszałem. Mieszkałem jakiś czas w Katowicach. Ale ja to gorol ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz