Wpis z mikrobloga

Czy tylko mnie trochę uwiera, że w Andorze mało jest na ekranie ras innych niż ludzie? Zwłaszcza w pierwszym sezonie. No bo tak
- główni bohaterowie - sami ludzie
- Imperium, wiem było rasistowskie i tylko ludzi dopuszczano do służby (wyjątek: Admirał Thrawn)
- planeta Ferrix - sami ludzie
- więzienie na Narkina 5 - sami ludzie (swoją drogą gdzie Imperium więziło skazańców z inncyh ras?)
- w drugim sezonie już trochę lepiej ale obcy są gdzieś tam w tle a fabuła skupia się na przedstawicielach Homo Sapiens
Z jednej strony może to być kwestia budżetu, serial nie dostał go za wiele + nie trzeba inwestować w CGI czy gumowe stroje a z drugiej, czyżby ludzie byli aż tak dominującym gatunkiem w odległej galaktyce?

#starwars #gwiezdnewojny #andor
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@No_mad mnie uwiera ale już tylko trochę, w oryginalnej trylogii ludzie byli zdecydowanie dominujacym gatunkiem, kwestia budżetu też. Chciałbym więcej kosmitów i droidów
  • Odpowiedz
Czy tylko mnie trochę uwiera, że w Andorze mało jest na ekranie ras innych niż ludzie?


@No_mad: Też mam z tym problem, zwłasza przy uwzględnieniu rasistkowskich zapędów Imperium Galaktycznego, a w pierwszym sezonie byłem mocno zdziwiony, że w tym pierdlu byli sami ludzie, nawet słaby Akolita uwględnił więcej ras i wyeksponował te mniej rozpoznawalne.
  • Odpowiedz
@No_mad: @SheikTango @haabero @TuKtosZyjeJeszcze ja myślę, że to kwestia doboru planet i miejsc. W rzeczywistości pewnie budżetu, ale da się to obronić w lore. W prequelach odwiedzamy dużo planet obcych (Geonosis, Kashyyyk, częściowo Naboo) lub będących tyglem ras (Corus ant jako stolica galaktyki i Tatooine jako speluna w Przestrzeni Huttów gdzie chowają się wyrzutki i zbiry. Imperium marginalizowało rasy obce stąd na Coruscant ich nie widzimy. Bo
  • Odpowiedz