Wpis z mikrobloga

Hej mircy, dziewięć dni tmtemu urodziła nam się córeczka (wychowam jak swoje, pdk) - uroczy bobas, ale oprócz niechęci do cycka mamy inny, większy problem - gdy nie śpi, to widać że męczą ją gazy, robi minki, napina się i napręża, zgina kolana - chwilę może leżeć sama, ale potem zaraz zaczyna mocno plakać i nie da się jej uspokoić przez kilka dobrych godzin. Próbowaliśmy rowerków kolanami, odbijania po posiłkach z butelki - to pierwsze pomogło, bo dzisiaj dwójkę zrobiła już trzy razy - myślałem, że pomogło, ale znowu szała. Dzisiaj wjechał termofor z pestek wiśni i na razie śpi. Mała łapczywie pije i często ogólnie łapie ją czkawka, jakby nałykala się powietrza.

Dzisiaj kupiłem butelkę Philips Avent anty kolka i mała bierze do buzi, ssie i nie wypluwa (co ma miejsce przy smoczku i p----i), ale nie umie nic pociągnąć, mleko zostaje w butelce. Oprócz tego pije z lovi mamafeel, ale to takie duże lyki i słychać powietrze. Mamy też butelki z mandala - szpitalnego laktatora

Nie wiem co robić, wędzidełko miała podcięte w szpitalu i coś tam masujemy, położna mówi że to taki etap i minie.

Ja się wkurzamy bo z żoną jesteśmy zmęczeni, ona ciągle musi odciągać mleko, a jak mała nie śpi to płacze i nie wiemy jak jej pomóc, a ja niedługo wracam do pracy. Mleka zaczyna w piersiach brakować, mimo stosowania femtikera.

Macie jakieś pomysły, drodzy rodzice, co robić, jak pomóc dziecku? Idąc do pediatry, do doradcy laktacyjnego?

#rodzicielstwo #rodzice #noworodek #dziecko #kolka #gazy #laktacja #karmieniepiersia #pytaniedoeksperta
  • 32
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@k__d: Mordo, to trzeba przetrwać. Za kilka miesięcy będzie lepiej ale nie rób sobie nadziei na żadne cudowne espumisany czy kompresy, to c---a daje. Pomyślcie nad mlekiem modyfikowanym może żeby się bardziej najadała, np jedna porcja modyfikowanego przed snem czy coś.
Ogarnij temat chustonoszenia (NIE NOSIDEŁKA!) mi przy dwójce mega się przydało właśnie na kolki
  • Odpowiedz
@k__d: takie krople dawaliśmy Sab simplex, simeticon. Wtedy to w necie się kupowało z Niemiec ale teraz chyba jest dostępne w aptekach też jako espumisan w kroplach. Działało świetnie i chyba nie ma ograniczeń wiekowych bo się nie wchłania do organizmu
  • Odpowiedz
@k__d: Te wszystkie środki to jest j----e placebo dla rodziców, dopóki układ trawienny nie rozwinie się do końca to nic nie pomoże. U niektórych nie ma w ogóle tego problemu, u innych umiarkowany a jeszcze inni przechodzą to w c--j ciężko. I nic na to nie poradzisz. Pomyśl nad tą chustą, nam się udawało w ten sposób przespać kilka godzin tj jedną osobą z--------a z dzieckiem w chuście a druga
  • Odpowiedz
@k__d może to Cię pocieszy ale to nic wyjątkowego. Mieliśmy to samo. Młoda słabo jadła z cycka, niska duże kolki, i w końcu pokarm się skończył. Trzeba próbować różnego mleka modyfikowanego, raczej tych z wyższej półki. Na kolki u nas delicol pomagał. Z czasem to wszystko się unormuje. Jeśli młoda przybiera normalnie to nie ma powodu do przesadnego niepokoju. Natomiast ja polecam bardzo wizytę doradcy laktacyjnego. Nam bardzo pomogła przy pierwszym
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@crazy_mole: co masz na myśli mleka z górnej półki? W szpitalu zaproponowali Bebilon, hipp i nann. Mała piła Bebilon advance pronutura i było jej okej, a widziałem też że jest jakiś Bebilon duobiotik
  • Odpowiedz
@k__d czas :) Ma kolki. Noście ją na fasolkę (wygooglaj), masujcie brzuszek, przykładajcie ten termofor z pestek wiśni. Dziecko rodzi się z niewykształconym układem pokarmowym i to jest normalne. Na to pomaga tylko i wyłącznie czas i cierpliwość.
  • Odpowiedz
@k__d nan opti expert ha (za moich czasów to było opti pro), czy enfamil itp. tyle że w wersji ha.zwykle Bebiko momentalnie wywoływało kolki. no i dodawaliśmy delicol do mleka
  • Odpowiedz
@k__d: leżenie na brzuszku pomaga sporo oraz trening nóżek mała.ma niewielkie ponad 3 miesiące i już nie ma problemów. Przez 2 tygodnie miała to samo brzuszek bolał i gazy były. Teraz już nie ma takich problemów. Ale młoda tylko mleko z cycka je.
  • Odpowiedz
@k__d: jeżeli zależy wam na kamieniu piersią to doradca laktacyjny. Będzie trochę walki ale warto.
Co do gazów, naszej dawaliśmy Espumisan, pomagało. Poza tym poprawiło się bardzo po trzecim miesiącu :)
  • Odpowiedz
  • 1
Nic dodać nic ująć podpisuję się pod postami osób wyżej.
U nas bardzo dużo pomagało jak żona karmiła córkę w takiej pozycji że mała leżała swoim brzuszkiem na brzuchy żony i jadła z p----i, plus doradca laktacyjny jak byliśmy przy każdym karmieniu kazał zmieniać często p----i żeby mała pobudziła produkcję mleka i w sumie jeszcze do tego femaltiker, karmi, soki jabłkowe i jeśli dajecie MM to Delicol u nas bardzo pomógł do
  • Odpowiedz
  • 5
@k__d

Do tego co tutaj wszyscy napisali oddałbym jeszcze dieta twoje żony. Zmieńcie na lekko strawna. Napewno coś pomoże.

Po każdym posiłku noszenie na ramieniu i ma się odbić.
  • Odpowiedz