Wpis z mikrobloga

Największy minus bycia programistą to fakt, że nic nie możesz załatwić. My się z lekarzami porównujemy? Lekarz ma renomę, sieć znajomych, mają numery telefonów do wpływowych ludzi etc.
Mechanik samochodowy, budowlaniec, nawet nauczyciel mogą coś załatwić, jesteś potrzebny dla innych, załatwisz coś komuś, a ktoś potem tobie.

Jako programista nic nie zrobisz i właściwie każdy ma w dupie to co robię zawodowo.

Porównanie programisty do lekarza jest zupełnie nietrafione, te zawody nawet nie są blisko siebie na skali prestiżu. Programista to hmmm prestiż może fryzjera.

#programista15k
  • 19
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rolling_stone_with_no_hope: to trochę prawda. Znam mechanika w małym mieście i wszystko ma ogarnięte dzięki tej pracy, wystarczy że czasem da komuś zniżkę albo coś zrobi szybciej w razie potrzeby i wszyscy się odwdzięczają. Policjant go puścił za przekroczenie o 100+ km/h bo mu naprawia auto, nad morze jedzie do domku za free bo typ, któremu naprawia auto ma taki i mu daje klucze, w góry to samo bo inny typ
  • Odpowiedz
@rolling_stone_with_no_hope: to. Nawet wysmiewany tutaj ScrumMaster czy Manager przynajmniej nabiera skilla w prowadzeniu spotkan, prezetacji lub wystąpień, albo chciaz jak manipulowac ludzmi zeby osiagnac cel("Kamliku ten task musi byc dzisiaj dostarczony bo xyz").
Manager jest tez niezlym bajerantem co sie mega przydaje matrymonialnie i społecznie.

A progmiasta? jesli zaczałby gadac o robocie to jest dead-end kazdej rozmowy. Nikogo nie obchodzi ich praca, do niczego nie sa przyadatni wiec kazdmy ma
  • Odpowiedz
Jako programista nic nie zrobisz i właściwie każdy ma w dupie to co robię zawodowo.


@rolling_stone_with_no_hope: i to niby minus? Akurat z lekarzami znam dobrze temat: ktos sie dowie ze jestes lekarzem to miliard pytan do, jakeis telefony od rodziny po nocy bo brajanek ma goraczke. Trzeba stawiac granice i ludzie sie obrazaja jak to kuzynowi kuzyna nie wypiszesz recepty. Taki prestiz ze wszyscy znaja cie z imienia i nazwiska
  • Odpowiedz
@qmnodt: patrz post wyzej, to ze taki lekarz musi nauczyc sie stawiac granice to jest plus, czlowiek jest istotą spoleczną i musi sie tez w tym rozwiajć. W niechcianych kontaktach tez. A to ze innych ludzi a nawet innych programistow nie obchodzi to co robisz, najwyzej jezyk, swiadczy tylko o tym ze to co rboisz jest nudne, nieciekawe, i szkoda o tym gadać. To jest chyba inne myslenie, Ty jestes
  • Odpowiedz
@kot__morderca: jesli ktos potrzebuje jakiejs konkretnej pracy zeby byc "widzialny", prestizowy" i nie "przegapic zycia" to jest to osobisty wybor, ale dla mnie jest to troche smieszne/smutne. Btw. "pozostałą część dnia?" Lol, w sensie moje prawdziwe zycie, ktore ma znaczenie a nie jakas tam prace? xd. Mam kupe zainteresowan, rodzine, znajomych, a praca to dla mnie 8h klikania w komputer, chociaz i tak mam wlasne projekty, konktakt z ludzmi i
  • Odpowiedz
@qmnodt: ale Ty potwierdzasz to co napisałem, żyjesz dopiero po pracy jak rozumiem. 8h dziennie nie dające zupelnie nic(na razie kase zeby zyc pozniej). chyba sie nie rozumiemy, ale OK. pozdro
  • Odpowiedz
ale Ty potwierdzasz to co napisałem


@kot__morderca: no własnie w ogóle nie. Mam bardzo ciekawą pracę, ciągle się uczę i rozwijam. Ale praca nie jest moim sensem zycia ani nie musze sobie podbijac praca jakiegos prestizu. Chyba robisz 10 operacji serca noworodkom dziennie, ze dobrze platna rozwojowa praca daje dla ciebie "zupelnie nic". Albo po prostu jestes sfrustrowany i chcesz poumniejszac innym w internecie. W kazdym razie wszystkiego dobrego :^)
  • Odpowiedz
@kot__morderca: to co piszesz jest w 100% zgodne z moim światopoglądem na ten temat. Moi rodzice są lekarzami na zadupiu i widzę jak zepsułem sobie życie nie idąc w zawód potrzebny społecznie, niekoniecznie lekarz. Nic specjalnego nie robią, a dostają codziennie jedzenie, przetwory, swojskie wędliny, alkohole. Ostatnio facet płytki kładł w domku letniskowym i nie chciał pieniędzy :o Inne kwestie to np. jeden telefon i jadą za darmo w góry
  • Odpowiedz