Wpis z mikrobloga

Jadę sobie motocyklem wieczorem około 20:10 jest szarówa ale jeszcze nie ciemno. Droga wąska na tyle że dwie ciężarówki mijają się na styk i krzaki średnio gęste pod obu stronach.
Wyjeżdżam z za zakrętu i przede mną prosta 400m z drugiego krańca prostej jedzie sobie samochód a gdy jest ode mnie 150m zaczyna go inny wyprzedzać wjeżdżając na mój pas i zajmując go w 100%. Myślę sobie że gość zauważy moje światło i wyhamuje i się schowa za tamtego. Ale gdzie tam dalej wyprzedza. Musiałem awaryjnie hamować i wjechać pomiędzy drzewa/krzaki. Gdy tylnym kołem wjeżdżałem na trawę to gość wyprzedzający był na wysokości lusterka samochodu który wyprzedzał. Miałem fuksa że akurat krzaki nie były gęste i nie było rowu. Więc utrzymałem się na motocyklu musiałem tylko jedną gałąź złamać aby normalnie wyjechać z tego pobocza.
Gdy zakończyłem łamać gałąź ten gość który wymusił pierwszeństwo się zatrzymał i zawrócił do mnie.
-Najmocniej Pana przepraszam nie się panu nie stało?
-Nie wszystko w porządku. Odrzekłem
-Przepraszam ale Pana nie zauważyłem.
-No to jest dziwne tym bardziej że jechałem z włączonymi światłami. Odparłem (światła mam dobre i w nocy wystarczające)
-Najmocniej pana przepraszam.
-Nie ma sprawy tylko proszę uważać bardziej a i na pana pasie ruchu za 2 km jedzie dzieciak na rowerze bez odblasków i bez oświetlenia niech pan na niego zwróci uwagę. Miłego dnia. Dodałem i odjechałem.

To już któryś raz że kierowca samochodu/ciężarówki wymusza na mnie pierwszeństwo tak że muszę awaryjnie hamować i wjeżdżać na pobocze aby nie doszło do zderzenia czołowego. Zdarza mi się to na motocyklu jak i na rowerze.
Ale to był pierwszy który się zatrzymał cofnął i przeprosił.
#motocykle #rower
  • 22
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

To już któryś raz że kierowca samochodu/ciężarówki wymusza na mnie pierwszeństwo tak że muszę awaryjnie hamować i wjeżdżać na pobocze aby nie doszło do zderzenia czołowego. Zdarza mi się to na motocyklu jak i na rowerze.


@mpetrumnigrum: To znaczy, że z jakiegoś powodu Cię nie widać. Podobno w poruszającym się obiekcie najpierw zauważa się najwyżej położony punkt, więc polecam biały lub hi vis kask. Jak jeszcze jeździłem na moto to
  • Odpowiedz
To znaczy, że z jakiegoś powodu Cię nie widać. Podobno w poruszającym się obiekcie najpierw zauważa się najwyżej położony punkt, więc polecam biały lub hi vis kask


@hodge2: Na rowerze częściej mi się to zdarzało.
Myślę że ci ludzie albo olewają pojedyncze światło i myślą że to rower/motorower albo zwyczajnie mają to w dupie.
Na testach dla kierowców zawodowych musisz ustawić 3 pałeczki w jednej lini poprzecznej patrząc przez szybę
  • Odpowiedz
Myślę że ci ludzie albo olewają pojedyncze światło i myślą że to rower/motorower albo zwyczajnie mają to w dupie.


@mpetrumnigrum: motocykle i monolampkowcy są trudniejsi do oceny odległości. Takie spostrzeżenie z miliona przejechanych kilometrów.

Wniosek jest taki że rowerem jak i motocyklem trzeba jechać po środku swojego pasa lub w prawej koleinie. Wtedy wyprzedzające cię szybsze samochody nie wciskają się między ciebie a nadjeżdżający z przeciwka samochody i jest dużo
  • Odpowiedz
@deptacz_gnoju: @WyjmijKija dokladnie tak.

Kierowcy w puszkach z góry zakładają, że z naprzeciwka jedzie samochód i jak widzą punkt świetlny z naprzeciwka, to myślą, że to samochód, który jest daleko i światła zlewają się w jeden punkt, więc mogą wyprzedzać. Wiem, bo sam się na tym parę razy złapałem jadąc samochodem. Dlatego podoba mi się, że w nowych Hondach podświetlają się też kierunkowskazy - kierowca jak widzi coś takiego
  • Odpowiedz
to myślą, że to samochód, który jest daleko i światła zlewają się w jeden punkt,


@iforgotmypass_: w opisie jest powiedziane, ze droga miała 400 metrów. To raczej za mała odległość, aby się światła zlewały w jedno.
  • Odpowiedz
@mpetrumnigrum po prostu kierowcy wypatrują podwójnego światła bo to jest 99% tego na co muszą uważać na drodze. Pojedyńcze światło to może być wszystko: motocykl, rower, ale też lampa uliczna lub jakieś światło koło czyjegoś domu.

To nie jest tak że ludzie celowo nie widzą motocykli i rowerów. Po prostu tak działa ludzki mózg że jak nie jest na to wytrenowany to tak jakby tego nie widzi i już. Dla niego
  • Odpowiedz
@mpetrumnigrum: sa tez zderzenia czołowe i z autami, lufzie wchodzą pod pociągi i tramwaje, natomiast jeśli zdarza sie ci to często to znaczy ze problem jest u ciebie, ja tak miałem do czasu, az zalozylem leda i problem znikł
  • Odpowiedz