Wpis z mikrobloga

@Dzieci_z_Choroszczy: Nie, nie są. Zawsze po skutecznym odrzuceniu alkoholu idą jakieś małe lub większe sukcesy, np. w pracy, bądź też w relacjach rodzinnych. Nie ma absolutnie żadnych negatywów z odstawienia alko i nie ma żadnych pozytywów z jego spożywania. Jak się dobrze przyjrzysz wpisom tej całej patoli przegrywów na wykopie, to zauważysz że większość z nich to alkole które same napędzają swoją depresję
  • Odpowiedz
  • 31
@Dzieci_z_Choroszczy: o tym, że nie piję mówię jedynie kiedy ktoś mnie pyta czy idę na piwko jak kogoś spotkam albo na spotkaniach rodzinnych robią wielkie oczy nie pijesz? Chlałem po 6-10 dziennie, dzień w dzień chlałem, siegałem już po "małpki", powiedziałem sobie dość dzięki... EB, takie ohydne, paskudne, że od tak rzuciłem i nie miałem żadnych odstawiennych, nie myślę o alkoholu, jak widzę butelki w sklepach albo jak poczuję zapach
  • Odpowiedz
@PIKUSP: Ja również nikomu nie mówię o tym że nie piję alkoholu ale to że Twoje otoczenie reaguje w ten sposób to jest problem tego otoczenia - to ono jest w pewien sposób uzależnione od alkoholu, nie Ty. Chwalenie się rzuceniem alko albo jakiegokolwiek innego narkotyku to zupełnie oddzielna sprawa, bo ludzie są różni, mają różne otoczenia (albo w ogóle ich nie mają), więc potrzeba uzewnętrznienia się również jest różna.
  • Odpowiedz
@PIKUSP i to nie jest normalne, nie móc wziąć łyka piwa na majówce bo w głowie świadomość że się popłynie bez żadnych hamulców, współczuję Ci :/ jeszcze się tym chwali :)
  • Odpowiedz
  • 5
Ładnie, ale strasznie dużo musiałeś pić. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Niestety majówka to jeden z terminów w których trochę muszę walczyć sam ze sobą. Tak organizm jest zaprogramowany że kojarzy grill-alko.
Ja zacząłem trochę później i tu moje wyniki:
fearcd - Ładnie, ale strasznie dużo musiałeś pić. ( ͡° ʖ̯ ͡°) 
Niestety majówka to je...

źródło: temp_file1708138611256259565

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 9
@fearcd: łądnych parę lat chlałem bez opamiętania, 6-10 piwek, małpki, do odcinki. Mnie nie ruszają jakiekolwiek takie święta, majówki, imprezy, mogę przebywać w takim towarzystwie, tylko zapach alkoholu i widząc te pijany ryjce mam dość - wtedy tez widzę samego siebie z kiedyś, a to już tez motywacja do dalszego nie upadlania się. Trzymaj się tam, trzymam kciuki, dasz radę, to we łbie wszystko siedzi^^
  • Odpowiedz
i to nie jest normalne, nie móc wziąć łyka piwa na majówce bo w głowie świadomość że się popłynie bez żadnych hamulców, współczuję Ci :/ jeszcze się tym chwali :)

@kaorle84 O widzisz, tutaj poruszyłeś ciekawą kwestię. Gdy już uświadomisz sobie jakie szkody dla mózgu, organizmu, dla Twojej fizyczności i psychiki czyni etanol, to nie popłyniesz. To wcale tak nie działa, że jeżeli nie pijesz kilka lat a potem walniesz kufelek
  • Odpowiedz
  • 39
@PIKUSP: alkoholicy zawsze po tygodniu w AA moralnie i intelektualnie wyżej od normalnych ludzi, behind each fucken together
  • Odpowiedz
@Salam-Abdul-Al-Stulejari tylko że idziesz z skrajności w skrajność nic nie trzeba odrzucać jak się pije z umiarem jak większość dwa piwka do grila jeszcze nikogo nie wpędziły w depresję ale jak się waliło po 12 to się nie dziwie. Jeszcze wmawiane nam ze jesteś teraz taki święty. Chcesz nie pij ale się nie afiszuj i jak gej.
  • Odpowiedz
  • 1
@siedzacymarian: https://apps.apple.com/pl/app/rzu%C4%87-a-----l-easyquit/id1536343358?l=pl
@bdg-bro: 1 maja 2023 to to było - jak coś postanowię, to się tego trzymam - miałem też wiele sytuacji przez te dwa lata gdzie każdy "normalny" sięgnął by po alko bo "łatwiej" - nie dałem się i lecę dalej :)
@kamilinho1: za oszczedzone pieniadze mam mieszkanie (60m2, 2 pokoje, 239k mieszkanie, 100k wkladu wlasnego, wzialem 150k kredytu jeszcze na urzadzenie (jakies mebelki itd)
  • Odpowiedz