Wpis z mikrobloga

#thetraitors

1. Jestem mega zawiedziony grą lojalnych. Na poczatku ok - trudno bylo wytypowac zdrajcow. Ale teraz nie podlapali wspolnego glosowania Gosi, Tomka, Grzeska i Patki (zdrajczyni) na Dawida. Tego juz nie da sie usprawiedliwic.

Jeszcze Malwina powiedziala im, ze Zaba jest wrozką, Dawid przytoczyl temat kasztana i też nic :D

2. Goska to MVP sezonu i nie sądzę, aby sie to już zmienilo. Na dzisiaj zasluguje na wygraną jak nikt inny.

Zbudowala silny sojusz i przez to praktycznie nie ma szans, ze ją ktos wyeliminuje przy stole.

A ostatnio przekonala Grzeska i Tomka, by nie wywalali jej najbliższej sojuszniczki FIT. Panowie narzekali, ze Gosia juz chyba nie kontroluje "starszyzny", ale za to... bardzo dobrze ich kontroluje.

Grzesiek i Tomek nie powinni sie na to zgodzic, a wyeliminowanie FIT oslabiloby pozycję Goski w grupie, na czym im powinno zalezec. Aby nie bylo takich dysproporcji. Bo Goska moze z nimi grac do konca, ale też nie musi.

Juz kilka odcinkow temu wydawalo sie, ze ma autostradę do finalu i chociaz imho pewne bledy popelnila, to teraz już ma autostradę do zwyciestwa. I od niej bedzie zalezec, czy wygra sama czy z innym zdrajcą.

3. Nie rozumiem, czemu lojalni nie sa w stanie przyjac do swiadomosci, ze na zdrajcę moze nie byc bardzo mocnych argumentow (*chociaz jest ze wspolnym glosowaniem, ale oni tego nie zauwazaja).

I na tej podstawie twierdzą, ze Grzesiek nie jest zdrajcą (podobnie o Tomku sie wypowiadaja, a Goski nikt nie porusza :D). Przeciez dobry zdrajca wlasnie umie sie pilnowac i powinni miec to na uwadze.

Lojalni w ogole nie zasluguja na wygraną w tym sezonie.

4. "Kto mieczem wojuje, ten od miecza ginie". Matek dawal durne argumenty o pocie, teraz po czesci wylecial za czerwone policzki.

Szkoda, ze nie poruszyl tematu wspolnego glosowania, bo to przeciez solidny argument. Jedynie bylo, ze Grzesiek glosowal tak samo, jak Patka i tylko tyle, a to nie bylo przeciez tym najwazniejszym aspektem.

5. Dawid mial wiele przeblyskow w tej grze, ale nie zbudowal silnych sojuszy i jawi sie w grupie jako ktos, z kogo zdaniem nie trzeba sie za bardzo liczyc.

No i też bez sensu sie podkalda na stole, przez co dyskusja schodzi na zupelnie inne tory.

6. Zabka tak dlugo czekala, zeby rozpoczac swoją grę i w koncu nie musiec udawac idiotki, az odpadla :D

7. Marcin jak to Marcin. Ostatnio gadal, ze wierzy Dawidowi, nawet chyba w tym odcinku mu to powiedzial, i zaraz zmiana zdania o 180 stopni.

8. FIT nie wierzy Marcinowi, dlatego... ostatnio dala mu tarczę.

To jest tragedia, jak ci lojalni grają i jak oni to teraz ogladaja, to pewnie jest im wstyd :D

9. Zagadki logiczne fajne :) Bardzo cos takiego lubię. Szkoda jednak, ze te misje ogolnie sa zbyt proste i za latwo grupa wygrywa kasę.

Mam wrazenie, ze produkcji nieszczegolnie to przeszkadza, bo zasady kilku misji mogliby zrobic o wiele bardziej skomplikowane.

10. Matek narzekal, ze nie jest w grupie "starszyzny" itd. Fakt, w teorii powinni przede wszystkim tropic zdrajcow, ale jak ogladal inne edycje, to powinien wiedziec, ze zbudowanie sojuszu jest bardzo wazne i sie mocno przydaje

11. FIT to chyba najbardziej antypatyczna osoba. Czuc od niej taką dziwną energię :D Jeszcze to odnoszenie sie do Dawida przy stole. No na tym program polega, zeby sie wypowiadali, ten grzecznie jej to zaproponowal i od razu zostal zjechany :/ Powinien jej sie jakos odgryzc, ale chyba jest bardzo kulturalny i nie che wchodzic w takie "konwersacje"
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

jezuuu ten argument o kasztanie jest tak DEBILNY, jakby rzuciła w lojalnego i by to podłapali to by każdy gadal że głupi lojalni słuchają się wróżki...
  • Odpowiedz
@Lusii-3: dokładnie, nie kojarze żeby w którejkolwiek zagranicznej edycji, które oglądałam, był taki motyw, że uczestnik odpada w nocy, a jego tajemnice na drugi dzień mimo wszystko prowadzacy wyjawia przy śniadaniu (duzo ludzi sciemnia co do zawodu albo spowinowacenia z innym uczestnikiem i reszta zawodników dowiaduje sie o tym jedynie gdy ta osoba wyjawi to podczas odchodzenia przy okraglym stole). Tak więc samo to, że malwina porwała sie na zdradzenie
  • Odpowiedz
jeszcze Malwina powiedziala im, ze Zaba jest wrozką, Dawid przytoczyl temat kasztana i też nic :


@kris-90:

wiesz, Żaba nie popisała się przenikliwością, wiec nie można mieć do lojalsów zbyt wielkich pretensji akurat o to.
Przecież to ona krzyczała do któregoś lojalnego że jest na 200% pewna ze jest zdrajca i będzie głosować na niego ad mortem defcatem.. ;-) ciagle się myliła...
Jak na wróżkę trochę słabo rzekłbym
  • Odpowiedz
  • 3
@99kamil99: nie chodzi stricte o samego kasztana, ale o ciag zdarzen na nim bazujacy. Czyli Zabka odpada - Malwina ujawnia, ze jest wrozka - Dawid wspomina o kasztanie - Malwina delikatnie sugeruje, ze moze byc cos na rzeczy (podobnie podpowiadala z pocalunkiem; niedoslownie, ale prawidlowo)

@Lusii-3 dokladnie o to mi chodzilo
kris-90 - @99kamil99: nie chodzi stricte o samego kasztana, ale o ciag zdarzen na nim...
  • Odpowiedz
@kris-90 akurat jeśli chodzi o brak nocnego morderstwa to nie jest jakieś mocne ułatwienie poza tym że byli dość spokojni w nocy, w zeszłym sezonie były 2 czarne listy które powodowały że 2 razy nie było morderstwa, w tym sezonie była tylko jedna więc gdzieś musieli to wyrównać a że zrobili to w ten sposób to już zupełnie inny temat
  • Odpowiedz