Wpis z mikrobloga

A ja uważam, że choćby 1 osoba, którą ten typ przekonał do siebie dostając ogólnopolski prime time i na niego zagłosuje jest sukcesem putina. A zobaczycie, że będzie to bliżej kilkunastu tysięcy głosów - naszych "zielonych ludzików". Potem może być chęc zapewnienia im terytorium w specjalnej operacji co już znamy. #wybory #polityka #debata #wojna
Davvs - A ja uważam, że choćby 1 osoba, którą ten typ przekonał do siebie dostając og...

źródło: 836d6be1331ef36bbb781293e6b0a42488aa4c868aabc6d85946df0aa0a122c4

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Davvs: Ale w czym się mylił? Albo bawimy się w demokrację - i godzimy z możliwą sytuacją, że 51% wyborców może chcieć spuści w kiblu IIIRP, wybierając pachołka wrogiego mocarstwa na prezydenta (lub pośrednio na premiera) - albo przestajemy wycierać sobie nią gębę i wprowadzamy autorytaryzm, dyktaturę, oligarchię, monarchię itd.
Ale Kali wiecznie żywy - wygrywają nasi to demokracja kwitnie. Przegrywają nasi? Nie ma demokracji!! Pomocy i zamordyzm!! Tylko skończeni
  • Odpowiedz
Ale w czym się mylił? Albo bawimy się w demokrację - i godzimy z możliwą sytuacją, że 51% wyborców może chcieć spuści w kiblu IIIRP


@Bertoos: Demokracja nie działa tak, że większość sejmowa może wszystko, wbrew temu, co prawica stara się nam wcisnąć.
  • Odpowiedz
@fukinloner: @wstanczyk
Czepiliście się niuansu. Nie chodziło mi o dosłowność i sytuację "de jure" tylko o działanie państwa "de facto". Oczywiście że większość sejmowa może: prowadzić politykę zagraniczną nastawioną na rozbijanie NATO bez wychodzenia ze struktur NATO. Może prowadzić działania paraliżujące i rozbijające UE bez faktycznego wychodzenia z UE. Może realizować koncepcje biegunowo odmienne od Polskiej racji stanu.

Ciekawostka dla tępogłowych. W 1815 roku utworzono Królestwo Polskie. Państwo mające
  • Odpowiedz
Ale w czym się mylił? Albo bawimy się w demokrację - i godzimy z możliwą sytuacją, że 51% wyborców może chcieć spuści w kiblu IIIRP, wybierając pachołka wrogiego mocarstwa na prezydenta (lub pośrednio na premiera) - albo przestajemy wycierać sobie nią gębę i wprowadzamy autorytaryzm, dyktaturę, oligarchię, monarchię itd.


@Bertoos: wierutna bzdura, demokracja nie oznacza tolerancji dla każdego poglądu w przestrzeni publicznej, a nawet więcej - demokracja, w której żyjemy
  • Odpowiedz
@alex-fortune: Jest zakaz propagowania ideologii niedemokratycznych, a np. Che Gevara stał się memem na koszulkach. Tak samo wujek Stalin albo Lenin, Mao... Wystarczy pięć minut zabawy w paincie i trochę gierek słownych, owiniętych w bawełnę. Ilu ludzi zostało skazanych w PL z paragrafów dotyczących zakazu propagowania ustrojów niedemokratycznych?
  • Odpowiedz
@Bertoos: Nie, nie pójdziemy w ten wylechtany schemacik który próbujecie przeforsować pod pozorem obrony demokracji. W demokracji nie ma miejsca na nietolerancję i na ruskich agentów.
W normalnym państwie nawet byśmy gościa nie dopuścili do udziału w wyborach. Jesteśmy zbyt tolerancyjnym narodem w tym aspekcie. I nie, nie będziemy niczego spuszczać w kiblu bo prawdziwy patriotyzm polega na odpowiedzialności.
  • Odpowiedz
@Davvs: Stanowski upadł w moich oczach, ale akurat w tej kwestii ma rację. Zresztą ktokolwiek mówiący głośno dobrze o Putinie naraża się na publiczny lincz, i bardzo dobrze.
  • Odpowiedz
@Bertoos: Niby tak ale nie do końca. Może być coś nadrzędnego nad demokracją tylko musimy ustalić co. W Niemczech to na przykład są prawa człowieka, dobrze wiemy dlaczego - w końcu hitler miał demokratyczny mandat. Tylko nie powinno to działać tak że większość lub większość konstytucyjna ustala że możemy zabijać w obozach ludzi których nie lubimy.

We Francji nadrzędną rzeczą nad demokracją jest republikański ustrój państwa
  • Odpowiedz
wybierając pachołka wrogiego mocarstwa na prezydenta (lub pośrednio na premiera) - albo przestajemy wycierać sobie nią gębę i wprowadzamy autorytaryzm, dyktaturę, oligarchię, monarchię itd.


@Bertoos: o tak bo nie ma nic pomiędzy demokracją z pełną wolnością słowa a autorytaryzmem. Wiesz że w Polsce na przykład nie możesz założyć partii komunistycznej czy nazistowskiej więc w twoim rozumowaniu u nas nie ma demokracji i nie ma wolności słowa bo nie możesz publicznie
  • Odpowiedz
Ale w czym się mylił? Albo bawimy się w demokrację - i godzimy z możliwą sytuacją, że 51% wyborców może chcieć spuści w kiblu IIIRP, wybierając pachołka wrogiego mocarstwa na prezydenta (lub pośrednio na premiera) - albo przestajemy wycierać sobie nią gębę i wprowadzamy autorytaryzm, dyktaturę, oligarchię, monarchię itd.

Ale Kali wiecznie żywy - wygrywają nasi to demokracja kwitnie. Przegrywają nasi? Nie ma demokracji!!


@Bertoos: Byłoby tak jak piszesz, gdybyś nie
  • Odpowiedz
@Bertoos: A jakby 51% Polaków chciałoby Cię z jakiegoś błachego powodu ukrzyżować, Twój majątek upaństwowić, a kobietę wysłać na ulicę to też byłoby spoko? xD
Demokracja przeszła jednak pewną ewolucję od czasów greckich polis i naszych zjazdów szlacheckich i istnienie pewnych "bezpieczników" i wartości nadrzędnych(np. prawa człowieka) jest jej integralną częścią.
  • Odpowiedz