Wpis z mikrobloga

#debata #wybory

Fajnie jest wierzyć, że coś się zmieni.
Realnie nie ma na to szans do roku 2050, ani nawet do 2075.
Różne siły zewnętrzne, a nawet wewnętrzne - zwyczajnie nie pozwolą, po prostu nie pozwolą ruszyć kluczowych tematów.
Ma być dokładnie, tak jak jest teraz
- podziały, oskarżenia, zależność, konflikty wewnętrzne, podatne na wpływy, pozornie silne państwo ale tylko względem kontroli obywateli.

Owszem coś drgnęło, bo chyba pierwszy raz tak wiele otwarcie mówi się o rozdarciu Polski przez polityczny mainstream. Problem jest taki, że to jest tak skonstruowane, że nawet Ci teoretycznie niezależni, i sugerujący, że są poza politycznymi wpływami, szybko zostaną sprowadzeni do parteru. Ponieważ szybko wyjdzie, że uczestniczą w alternatywnym układzie, albo tym już istniejącym, ewentualnie szybko zostaną bez wsparcia i odpowiednio przekonani do adekwatnej współpracy.

Obym się mylił.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach