Wpis z mikrobloga

  • 0
@JackDaniels: Tu też bym tego oczekiwał, ale o dziwo nie ma tu innej 'furtki' i albo płacisz gotówką albo do widzenia.

hcieć tyle a dostać to dwie różne sprawy ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@MistrzKowalski: patrząc po ruchu tam to jednak chyba tyle dostają ;)
  • Odpowiedz
@ATAT-2 na 8 fryzjerów we Wrocławiu u 2 dało się zapłacić kartą. Reszta koniecznie gotoweczka i bez rachunku. Może golą drogo ale za to też walą na podatkach. Podobnie jest u mechaników samochodowych. Tutaj dostać rachunek to jak z rakiem wygrać ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
na 8 fryzjerów we Wrocławiu u 2 dało się zapłacić kartą. Reszta koniecznie gotoweczka i bez rachunku


@CzarnyOwiec: Teraz mają o tyle 'łatwiej' że jest jeszcze blik. Więc ten co gotówy nie ma zawsze ma telefon przy sobie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@CzarnyOwiec: no właśnie chyba blik jest wciąż bezpieczny do przekrętów finansowych. Chociażby patrząc na powyższe czy że fachmani też tak przyjmują płatności / oszuści wyłudzają tak kase
  • Odpowiedz
@CzarnyOwiec: tak sami z siebie to oni na kontrole chyba nie wpadają, ale jak ktoś doniesie... U mnie w okolicy w zeszłym roku zrobili sobie maraton po wszystkich sklepach i usługach. Nie dałeś paragonu, cyk legitymacja na stół i mandacik.
  • Odpowiedz
  • 1
@JackDaniels: u mnie w mieście była taka akcja na lokalnym bazarku.

Ale uje typowo działali żeby tylko mandaty wlepiać. Znajomemu z warzywniaka podeszła babka poza kolejką i poprosiła 'tylko o dwa jabłka bo się spieszy na pociąg' przepraszając mocno ludzi obok. Wzięła na szybko jabłka, rzuciła 2 zł i cyk - legitymacja na stół bo znajomy wrócił do obsługi ludzi w kolejce a paragonu nie wydał.
  • Odpowiedz