[lubie-sernik]

Chciałbym dowiedzieć się jak wygląda życie innych osób które mają #depresja ale nie, że same myślą że mają depresję tylko od takich osób które mają to oficjalnie stwierdzone.

Jak wygląda u Was sytuacja z pracą czy szkołą? Czy zaniedbujecie swoje obowiązki?

Jeśli nie macie siły żeby coś zrobić to czy udaje wam się mimo wszystko jakoś zmotywować?

Jak wygląda u Was sen? Śpicie dobrze czy nie?

#psychologia #psychiatria #psychoterapia

[QuaS]

@lubie-sernik nie mam. Przyjaciel przechodzi od półtora roku. Skończyło się na atakach płaczu zanim poszedł do lekarza po prochy. Od 3 miesięcy bierze prochy i wrócił do normy.

[rozdartapyta]

@lubie-sernik: doszło do całkowitego rozpierd**u, potem dość długie chorobowe, branie leków, w tym na bezsenność, obecnie jest git, leki odstawione.

[lubie-sernik]

@rozdartapyta: a jak teraz z bezsennością? Bo ja kompletnie spać nie mogłem teraz biorę leki na depresje i śpie jak zabity, ale boję się, że jak odstawie to już tak spał nie będę

[rozdartapyta]

@lubie-sernik: obecnie nie ma czegoś takiego jak bezsenność, kładę się i zasypiam - wiadomo czasami szybciej czasami wolniej ale leki odstawiłem i nie widzę zmian. A u mnie doszło w pewnym momencie do takiej patologii snu że spałem po 2 godziny na dobę

[lubie-sernik]

@rozdartapyta: o kurdę to nieźle, czyli u mnie jest nadzieja, że jak odstawie leki to dalej będę dobrze spał.

A miałeś leki nasenne czy po jakich Ci się poprawiło ze snem? Ja biorę olanzapinę 10mg wieczorem i ona ma dodatkowe działanie, że usypia

[iniacz]

@lubie-sernik pracuję na pół etatu, bo więcej nie daje rady. Mam leki i terapię od wielu lat. Zaniedbuję i obowiązki, i siebie. Obecnie kończy mi się miesięczne L4 psychiatryczne i chcę wrócić do pracy, bo ciut lepiej się czuję. Ale jak nie muszę nigdzie wychodzić to się nie myję. Śpię dobrze, bo Ketrel działa mi fajnie na spanie. Przed L4 miałam co noc koszmary i pocilam się bardzo mocno spiąć. Ciężko

[lubie-sernik]

@iniacz ja właśnie też ostatnio pracę zaniedbuje, na szczęście lub nieszczęście pracuje sam dla siebie więc jak mniej pracuje to po prostu mniej zarabiam.

Fajnie, że masz opcje pracy na pół etatu.

A z tym strachem to ja mam podobnie, jak mam terminy zawalone w pracy to wtedy dopiero się biorę do roboty.