Wpis z mikrobloga

@Sercem_Wycinane:
Ja po latach grillowania na węglu planuję zakup gazowego bo w średnim wieku mam już dosyć wędzenia się dymem razem z mięchem i wynikającego z tego smrodu oczadzonych ubrań w domu dopóki ich nie wypiorę. Jak ktoś lubi na grillu wędzić a nie tylko piec steki, burgery i kiełbasę to zawsze można do gaziaka dokupić pojemnik na zrębki drzewne - przynajmniej mięso nałapie aromatu dębiny a nie przy okazji
  • Odpowiedz
@Sercem_Wycinane: gaz to inwestycja na lata i większy koszt, zajmuje więcej miejsca, itp, a zwykły na węgiel to można za parę stówek kupić, no chyba, że na jeden czy dwa sezony to jeszcze taniej
najlepiej mieć oba :)
  • Odpowiedz
najlepszy elektryczny


@HalTrout:
Chyba podłączany pod siłę aby dorównać 10 kW mocy grilla gazowego. Poza tym gotowanie na elektryku niczym nie różni się od smażenia na patelni grillowej w kuchni.
  • Odpowiedz
@HalTrout
No o to chodzi - grill elektryczny na 230V nie może mieć mocy większej niż 3,7 kW, bo standardowy wtyk i gniazdo są przystosowane do 16A. W praktyce mają jeszcze mniej. Takie osiągi ma przeciętny piekarnik a nie grill, gdzie wiele technik wymaga większej mocy.

A nawaniacze z gazu wypalają się razem z nim, więc śmierdzi najwyżej przez kilkanaście sekund podczas odpalania. Jak czujesz „gaz” podczas eksploatacji to proponuję zakręcić
  • Odpowiedz