Wpis z mikrobloga

Mam mały problem z sąsiadką zostawiającą śmieci pod swoimi drzwiami (kartony, kawałki mebli, worki z ubraniami). W-----a mnie ten widok. Próbowałem wszystkich metod: rozmowa (arogancka odpowiedź), zgłaszanie (brak reakcji), w-------e do windy (mieszkańcy się zwrócili przeciwko mnie). Co mam zrobić bo gadam do ściany i równie dobrze mógłbym rozmawiać z psem... #mieszkanie #sasiedzi #logikarozowychpaskow #londyn
  • 82
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@GrzegorzPorada: jak trzyma pod swoimi drzwiami, nie zagraca i nie zajmuje przejścia, nie śmierdzi a ciebie tylko widok wk urwia. To chyba nie utrudniać sobie życia i odwracać się jak to mijasz. Jak to jest w granicach jakiejś przyzwoitości to chyba ty masz jakiś kłopot.
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: na klatce OP mija śmieci, w windzie piesek sobie naszczał, na trawniku osiedlowym jakieś g---o se leży, ale spoko bo mało tego, może wszyscy niech tam zaczną śmiecić srac i szczać, każdy zacznie wystawiać buty na klatkę, wózki itp.
  • Odpowiedz
@Soothsayer: ja rozumiem co masz na myśli, ale na razie było o jakiś ubraniach, kawałkach mebli. I zaznaczyłem, nie wiem jak to naprawdę wygląda i narusza przestrzeń opa. A twoja analogia jest taka, że jakbym cię spotkal i miałbys plamkę na koszulce a ja bym ci powiedział. Ej zmień koszulkę a przy okazji weź prysznic i zmień ciuchy bo na pewno się zesrales. No bo jak masz plamkę na koszulce
  • Odpowiedz
@AbaKowner: super rada. Jak kobita ma problemy ze sprzątaniem i kapnie się, że ktoś jej zwracał uwagę a nagle worki nacięte. Na bank od razu posprząta i przestanie. Szczególnie, że inni sąsiedzi ja poparli... Nie zrobi za przyzwoleniem opowi na zlosc
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: sytuacja była taka że odkąd się wprowadziłem to nie było dnia bez śmieci, starałem się ignorować ale jak raz worek wylądował pod moimi drzwimi to napisałem, dostałem arogancką odpwiedź, zgłosiłem, wyśmiała mnie na grupie mieszkańców że creep robi zdjęcia śmieci, zgłaszałem, nadal brak reakcji, w-------m do windy, mieszkańcy się zwrócili przeciwko mnie, problem nadal się pojawia, tak teraz już robi to na złość. Czyli próbowałem wszystkich metod. Jedyne co
  • Odpowiedz
@GrzegorzPorada: ja nie mam dla ciebie rady. Nie wiem czy mnie to przeszkadzało jeśli by to było bez zapachu, małe ilości i jakoś spakowane. Rzuć kiedyś jakąś fotkę. Jakby to była jakaś rzecz co mi przeszkadza to byłby dla mnie ogromny problem bo głupawy bywam w załatwianiu takich spraw
  • Odpowiedz
@JonaszSynGrazyny: nie zrozumiałeś co mam na myśli, to nie jest w granicach przyzwoitości, jeżeli każdy wystawiałhy sobie śmieci na korytarz to byłby jeden wielki śmietnik dlatego trzeba walczyć z każdym kto próbuje się wyłamać i nie widzi problemu bo "tego jest mało i to tylko jeden przypadek", to nie op ma problem tak jak sugerujesz
  • Odpowiedz