Wpis z mikrobloga

Rozkręciliśmy na wykopie inbę z #nieruchomosci to może warto byłoby też zainteresować się BIK?

PRYWATNA firma ma dostęp do naszych poufnych danych i każe sobie płacić jeśli chcecie mieć do nich dostęp. Jakby ocena kredytowa jeszcze wydaje się ok, ale wysyłanie wiadomości, że zarejestrowano dane na nasz temat, kiedy nie mamy jak tego zweryfikować za darmo, to już s-----------o. Do tego przeglądając tag można dojść do wniosku, że nie ma już opcji uzyskania darmowej kopii danych etc., chyba że mireczki coś źle robią.

Kwestią kontrowersyjną jest też to, że banki nie mają obowiązku sprawdzania zdolności kredytowej w BIK, robią to z własnych chęci. Tak samo umieszczają o nas wpisy bo wyrażamy na to zgodę w umowach. I znowu, tak jak umieszczenie tam zapisu jest ok, to dlaczego powinniśmy płacić za dostęp do nich skoro sami wyraziliśmy na to zgodę?

Mnie osobiście to wkurza, kiedyś sprawdzałem BIK na jakiejś promce i okazało się że Play umieścił mnie w BIG jako dłużnika. Tylko że sprawa wyglądała tak, że zostałem niesłusznie obciążony na ponad 100 zł za darmową infolinię, po zgłoszeniu miało to być uregulowane. Finalnie okazało się, że się nie da, dostałem zwrot na konto i sam musiałem opłacić fakturę.
Teraz co chwilę dostaje jakieś smsy o nowych informacjach na mój temat, domyślam się że to z allegro Pay, finansowo miałem słaby rok, a ostatnie miesiące to już całkiem, więc odraczanie wszystkiego, kombinowanie z cashbackami itd. to norma. Problem w tym, że te wpisy są całkiem w inne dni i godziny, niż moje transakcje.
Finalnie teraz myślę o wykupieniu usługi, ale za cholerę nie czaję dlaczego muszę płacić za to że ktoś może "nasrać" mi w papierach.

Jeszcze jakby ktoś narzekał, że sam zaciągam zobowiązania i podpisuje umowę itd. to mając roczny pakiet przynajmniej kilka razy było info o sprawdzeniu mojej zdolności przez milenium, do tego z dwa razy przez creditagricole. Ani razu nie składałem wniosku o kredyt, zapytania etc.

Jak ktoś ma swoje przemyślenia na ten temat to zapraszam do dyskusji.

#bik #kredythipoteczny #kredyt
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AshtarPL: Nikt cię nie zmusza do płacenia BIK, ta baza z zasady służy bankom, sprzedawanie tego konsumentom to tylko dodatkowe źródło jej przychodów. Można sobie na luzie pozyskać od nich dane za darmo w ramach rodo, raz na pół roku.
  • Odpowiedz
  • 1
@Stulejman_Beznadziejny: o dokładnie, zapomniałem o tym wspomnieć.

Kupiłem raport BIK i się w-------m.
W milenium miałem kiedyś kartę kredytową, na promocji potrzebną do wypożyczenia auta we Włoszech. Okazało się że mam wpis, że spóźniłem się ze splatą 90 dni, kiedy nie spóźniłem się wcale.
  • Odpowiedz
  • 1
@AshtarPL i na co wpłynął ten scoring w BIK, po za scoringiem w BIk ?
Banki i tak robią własną kalkulację ryzyka pod duże kredyty i hipoteke
  • Odpowiedz
  • 0
@Issac: na atrakcyjność i liczbę ofert. Nie wiem jak w przypadku banku bezpośrednio, ale przez pośrednika bardzo. Np. przez expandera miałem lepszą ofertę niż bezpośrednio, ale momencie pojawienia się tego wpisu z playa już gorszą.
Zdolność była taka sama.
  • Odpowiedz
najbardziej p------e i niesprawiedliwe jest, że składanie zapytań o kredyt do banków żeby sobie porównać oferty powoduje obniżenie scoringu xD


@Stulejman_Beznadziejny: To nieprawda xD
BIK sprawdzają jak złożysz wniosek, a nie musisz składać wniosku żeby porównać oferty xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Atomic_Cookie: nie do końca, chciałem kiedyś wziąć hipoteczny i chyba z 3 razy miałem przedstawioną ofertę przez tego samego doradcę. Trzy, bo zmieniło się to, że wykupiłem tanią polisę na życie i coś tam jeszcze zmieniałem. Sama zdolność się nie zmieniła, jak pisałem wcześniej, ale warunki i kwota do spłaty owszem. Nie wiem jak to u nich działa, to było już z 7 lat temu, a u doradcy nie zostawiłem
  • Odpowiedz
@AshtarPL: Teraz samo przedstawienie oferty nie generuje zapytanie w BIKu, musisz złożyć cały wniosek kredytowy do procesowania (czyli wchuj papierkowej roboty i podpisów) żeby bank odpytał BIK, sprawdził pesel i inne bazy.
W tych molochach typu expander pokazują aktualne oferty banków i wymagany cross-sell bez zapytań do bik i ten proces wygląda tak samo od kilku dobrych lat
  • Odpowiedz
  • 0
@Atomic_Cookie: wtedy właśnie nie, papierków może kilka było, ale to zgody jakieś i tyle.
Miałem wtedy wykupione raporty na rok i tak jak miałem do wyboru powiedzmy z 10 banków, tak z 3 miałem wydrukowaną ofertę i te 3 pojawiły się od razu w biku. A do wzięcia kredytu i tak jeszcze była daleka droga.
No ale jak od kilku dobrych lat to wystarczy że od 7 ( ͡°
  • Odpowiedz