Wpis z mikrobloga

Posiadam mieszkanie w Łodzi, 37m, wtórny, wielka płyta. Czy jest sens je teraz sprzedawać i załadować się w obligacje/etfy czy może lepiej je wynająć i liczyć, że ceny mieszkań z roku na rok będą dalej rosły.
Liczę że gotówka będzie mi potrzebna za jakieś 5-10 lat.

#nieruchomosci #inwestycje

Sprzedawać ?

  • Sprzedać i kupić obligacje/etf 58.5% (72)
  • Zostawić i wynająć 41.5% (51)

Oddanych głosów: 123

  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Liczę że gotówka będzie mi potrzebna za jakieś 5-10 lat.


@larison101: W Warszawie buduje się 15 tysięcy mieszkań rocznie, w Łodzi 10 tysięcy. Matematykę zostawiam tobie. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym już teraz 37m2 w Łodzi w wielkiej plycie nie sprzedasz. A co dopiero za 10 lat.
  • Odpowiedz
@larison101: Łódź jest miastem z największą "nadpodażą" chyba, przez Midelów i innych niechybnie.

Tam się buduje masę nowych mieszkań, a miasto ostro się wyludnia i nie oferuje ani za bardzo pracy, ani nie jest destynacją turystyczną.

Więc słabo widzę te wzrosty.
  • Odpowiedz
@Yuri_Yslin: dokładnie. A wielka płyta przez fundusz remontowy prawdopodobnie będzie tanieć lub rosnąć wolniej od pierwotnego. Więc jak już trzymać hajs w gruzie to ja bym się przerzucił na coś nowszego.
  • Odpowiedz
Z nieruchów poza turystycznymi/premium lokalizacjami to trzeba było wyjść w zeszłym roku. Natomiast, jak masz kupca to i teraz będzie ok.
  • Odpowiedz
@larison101 w twojej sytuacji bym trzymał tą betonową maszynkę do robienia darmowych pinionszków i ssał hajsiwko z plączących wykopków nie mogących pozwolić sobie na zakup własnego M. Jeśli sytuacja się nie zmieni to obilgi w-----------m w następny beton do dojenia wykopków a jak się zmieni to się wtedy zobaczy. Jeśli jednak chcesz ulokować hajs w narzędzie które będzie ci generowało zyski bez p---------a się absolutnie z czymkolwiek ale w zamian z
  • Odpowiedz
@larison101: Jeśli miałby być kryzys na rynku, to w pierwszej kolejności najgłębiej potanieją te najmniej atrakcyjne. Rynek jest w fazie, że nie wiele mu brakuje, że liczą się już tylko po prostu 4-ściany i nic więcej. A jak przyjdzie kryzys, to kupujący wybierają już nie emocjami a rozsądkiem i ma znaczenie: lokalizacja, czy wielka płyta, które piętro, itp. czyli te rzeczy, których już się nie zmieni.

Detaliczne obligacje - chyba
  • Odpowiedz
@larison101: szukasz odpowiedzi na pytanie, na które odpowiedzi nikt nie zna. Aktualnie prognozy są takie, że mieszkań w przyszłości będzie za dużo w stosunku do chętnych na te mieszkania i aktualna tendencja spadkowa ma się utrzymać, ale zakładamy tutaj, że demografia będzie jaka będzie (chyba słusznie), ciężko przewidzieć ruchy migracyjne, bo na razie się bronimy, ale ręce do pracy będą nam potrzebne do utrzymania gospodarki i polityka migracyjna może ulec
  • Odpowiedz