Wpis z mikrobloga

Czyli jednak over dla mnie. Informacja się potwierdziła. Myślałem, że po śmierci rodziców moja przyszłość będzie zabezpieczona dzięki rencie rodzinnej (85% emerytury wybranego rodzica). Mam rentę socjalną 1700 zł. Z tego nie da się utrzymać mieszkania, więc sądziłem, że po śmierci rodziców złożę wniosek o rentę rodzinną i dostanę ją automatycznie, bo mam orzeczoną całkowitą niezdolność do pracy. Okazało się, że nie. Jak złożę wniosek o rentę rodzinną, to ZUS wzywa na ponowne badanie. W takiej sytuacji orzecznik może orzec, że jestem tylko częściową niezdolny do pracy i cyk, zabierają rentę socjalną. I to nie jest teoria, bo na facebooku znalazłem dorosłą kobietę, która miała przyznaną rentę socjalną na stałe. Po śmierci rodzica złożyła wniosek o przyznanie renty rodzinnej. ZUS wezwał ją na ponowne badanie i orzekli, że jest tylko częściowo niezdolna do pracy, więc zabrali jej rentę socjalną, którą miała przyznaną na stałe. Teraz kobieta nie ma za co żyć, ale ma męża, który ją utrzymuje. Gdyby u mnie doszło do takiej sytuacji, to poleciałby natychmiastowy magik, bo jestem samotny, nigdy nie pracowałem i nic nie umiem.
#przegryw #renta #renciak
dziobnij2 - Czyli jednak over dla mnie. Informacja się potwierdziła. Myślałem, że po ...

źródło: image

Pobierz
  • 76
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 52
@dziobnij2 współczuję śmierci rodziców i niepełnosprawności, ale nie widzę uzasadnienia dla którego miałbyś dostawać tyle hajsu od państwa (tzn. od nas, pracujących). Masz czas i możliwość na wbijanie bordo na wykopie, więc jak dla mnie jesteś w pełni zdolny do pracy jako jakiś klepacz przy kompie, najwyżej zdalnej. Najwyższy czas wziąć się do roboty, jakbyś tyle zaangażowania włożył w znalezienie pracy co wkładasz w kombinowanie jak to dostać kasę za nic
  • Odpowiedz