Wpis z mikrobloga

Mogę poczytać, póki nie jestem wypompowana emocjonalnie. Cisza, spokój i jakoś łatwiej przetrawić treść

Więcej takich poranków i książka byłaby dawno za mną. Ehhh...

#ksiazki #autyzm
moll - Mogę poczytać, póki nie jestem wypompowana emocjonalnie. Cisza, spokój i jakoś...

źródło: 1000016510

Pobierz
  • 148
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop
  • 22
@czuczer: syndrom sztokholmski xD też mam takie myśli, chociaż z drugiej strony coraz mnie obserwuję, coraz mniej się udzielam i sporo rzeczy na czarnej. Wykop jest bardziej "martwy", ale znośny
  • Odpowiedz
@moll: polecam również obie pozycje Tample Grandin (Mózg autystyczny oraz Autyzm. 9 postaw wspierających). Ciekawą propozycją jest również tytuł Tary Delaney 101 ćwiczeń, gier i zabaw dla dzieci z autyzmem, zespołem Aspergera i zaburzeniami SI - ale to już czysto warsztatowo-terapeutyczne przykłady.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@MaJeM0: Temple Gardin czytałam, tej drugiej nie znam. Akurat mam powiększającą się półeczkę książek z tego zakresu i zagadnień wspierających
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 7
@Kampinos: niestety, moje jest w spektrum autyzmu.

A Asperger według najnowszych wytycznych, które wchodzą niedługo przestanie istnieć jako oddzielna jednostka diagnostyczna, bo Asperger to "lekkie spektrum". Samo spektrum też się zmieni diagnostycznie i część przypadków pozostanie bez pomocy terapeutycznej
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 22
@Marek_Licyniusz_Krassus: nie patrzę na to w ten sposób. Z perspektywy czasu widzę, że w tamtym czasie byli taką wersją rodzica, jaką mogli być. Zarówno ze względu na to jacy byli, jak też na to, jakim dzieckiem ja byłam.
W patrzeniu na rodzicielstwo naszych rodziców często brakuje nam pokory. To też tylko ludzie.
I to chyba też powoduje kryzys rodzicielstwa teraz. Swoich oceniamy ostro, od siebie wymagamy perfekcji
  • Odpowiedz
@moll: mnie zastanawia, jak to się stało, że w dzisiejszych czasach prawie co drugie dziecko ma albo autyzm, albo aspergera? Czy to jest w ogóle możliwe?
  • Odpowiedz
@moll A sama łapiesz się na tym, że właśnie coś zrobiłaś albo już chciałaś zrobić czego podobne książki nie zalecają lub nawet zakazują? Jestem ciekawy czy takie normalne rodzicielstwo dość mocno odbiega od obrazu idealnego rodzica, jaki jest w tych książkach.

I nie my wymagamy perfekcji ale chyba społeczeństwo i nasze najbliższe otoczenie. Jak kiedyś dobry rodzic to taki, który dał dach nad głową, ubrał i nakarmił, tak dzisiaj to dużo
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 14
@zw-w: nie wiem czy aż co drugie... Wiele przypadków to tak naprawdę lepsza świadomość i diagnostyka, kiedyś takie dzieci też były i albo "wyrastały" z tego, albo były po prostu traktowane jako upośledzone
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 5
@Marek_Licyniusz_Krassus: nie uważam żeby rodzicielstwo w przypadku dziecka z autyzmem było normalne... Nie jest. Jest mocno nieintuicyjne.
I te książki, nawet te dla "normalnego" rodzicielstwa, to nie jest jedna jedyna słuszną recepta, tylko zbiór różnych sposobów/mechanizmów. Jedne będą działały, inne nie będą.
Te książki nie tworzą idealnego obrazu rodzica, tylko dają nowe narzędzia do tego, by poprawić jakość rodzicielstwa, jeśli tak to mogę nazwać.
I fajne jest to, że w
  • Odpowiedz