Wpis z mikrobloga

#mecz lubię podwójną narrację Realu Madryt. Jak Raphinha który nie dotknął nawet twarzy Aspasa domagali się czerwonej kartki, jak teraz Ceballos uderz Yamala w twarz to jakieś gadanie o symulowaniu po każdym kontakcie. Hipokryci xD
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach