gdzieś tam jest jakiś chłopaczek pewnie z technikum, normalny, spokojny, zaprosił ją na kawę czy inny weekendowy wypad ona odmawia, musi uczyć się do matury... ubiera kusą kieckę, nagrzana jedzie kawał drogi do skacowanego, śmierdzącego geja gadka szmatka, a-----l, nakręcona na żelka, gdyby nie rodzice byłaby robiona na balkonie, biorąc z d--y do mordy w majówkę #przegryw ponowi zaproszenie a ona będzie uczyć się do matury u innego degenerata...
@alljanuszx lepiej dla niego. Gdyby faktycznie dałaby mu "szansę" to po miesiącu ten chłopaczek by skonczyl na sznurze po takim emocjonalnym roller coasterze jaki miałby zafundowany xd
@alljanuszx: jeśli wyrażenie "ubrać coś" rozumiesz jako "włożyć to coś na siebie" to czy tak samo rozumiesz "ubrać choinkę", "ubrać lalkę", "ubrać dziecko" a jeśli nie to dlaczego?
ona odmawia, musi uczyć się do matury... ubiera kusą kieckę, nagrzana jedzie kawał drogi do skacowanego, śmierdzącego geja
gadka szmatka, a-----l, nakręcona na żelka, gdyby nie rodzice byłaby robiona na balkonie, biorąc z d--y do mordy
w majówkę #przegryw ponowi zaproszenie a ona będzie uczyć się do matury u innego degenerata...
#ajemge1 #p0lka
@alljanuszx: jeśli wyrażenie "ubrać coś" rozumiesz jako "włożyć to coś na siebie" to czy tak samo rozumiesz "ubrać choinkę", "ubrać lalkę", "ubrać dziecko" a jeśli nie to dlaczego?