Wpis z mikrobloga

Wyjaśnię wam tajniki dlaczego kobiety tak bardzo chcą, żeby mężczyzn brać na przymusowy pobór i ćwiczenia i tak głosują w ankietach za tym.

Obecnie wielu mężćzyzn, oprócz tego, że są systemowo zgnojeni to mają obniżony poziom testosteronu z powodu celowego podtruwania przez elity, żebyśmy byli potulni i nie protestowali przeciwko chorym ustawom, nakazom, zakazom i tym co nam chcą zrobić.

Dlatego jak były badania na temat przymusowych ćwiczeń wojskowych to większość kobiet głosowała, że jest za, i żeby facetów wysłać, ale jak pojawiło się pytanie, czy uważają, że one same powinny tam trafić to już większość odpowiadała, że nie.

A ta chęć wysłania do wosjka wynika z tego, że kobiety są przekonane, że takie coś zrobi z faceta mężczyznę, a są wściekłe, że "faceci to p---y" i wiele kobiet w duchu i rozmowach z ludźmi, którym ufa mówi, że to byłoby dobre dla facetów bo wreszcie ci lalusie staliby się mężczyznami i byłoby więcej prawdziwych mężczyzn i mają w dupie, że facet będzie cierpiał. One same chcą, żeby było więcej natestosteronowanych buhajów, którzy mogliby je dobrze zerżnąć.

No, a wojsko boostuje poziom testosteronu, bo tam każą im biegać wokół budynków i trzymać dobrą postawę, więc spada poziom tkanki tłuszczowej i wracają z niższym bf w okolicach 11-16 procent i mają trochę wyższy poziom testosteronu, chociaż i tak c-----y w porównaniu do przeszłych realiów to zawsze trochę wyższy. I to cały sekret. No i może też to, że przebywają w środowisku męskim, jakiejś rywalizacji, zadaniowości i to też w mózgu zmienia poziom LH i sygnał do jaj, żeby produkowały więcej testosteronu, bo jest potrzebny.

Dlatego właśnie jak kobiety zapyta się o przymusową służbę to wybucha ich skumulowana wściekłość i wściekle krzyczą: TAK! Mając totalnie bez empatii w dupie, że ja, czy ty będziemy cierpieć i słuchać jakiegoś buca, który każe robić pompki, przysiady, daje kary jak wynoszenie mebli w maskach gazowych, czy czyszczenie okien szczoteczką do zębów. Ważne, żeby ona była lepiej zerżnięta i zaspokojona, a cierpienie facetów ma totalnie w dupie. Ją to nie obchodzi. Liczy się ona.

#przegryw #wojsko #wojna #redpill #blackpill #kobiety #zwiazki #s--s #logikarozowychpaskow #pieklomezczyzn #pieklokobiet #testosteron
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Mam 799ng/dl i zerową aktywność fizyczną. Doświadczenie z kobietami zerowe.

A problemem są nie kobiety a simpy. Zobacz na tych ankietach, żadna kobieta nie chce kobiet wysyłać za to część mężczyzn chce mężczyzn.

Jeżeli wojsko podnosi testosteron to proponuję tam simpów wysłać.
  • Odpowiedz
@blargotron: No, ale to co z tego, może masz za mało receptorów androgenowych, odpowiedź organizmu na testosteron słabą, niską kumulację w tkankach i biodostępność.

Sam pomiar pojedynczy testosteronu raczej mało mówi. Tak jak pojedynczy pomiar cukru. Trzeba robić krzywą cukrową.

Ktoś może mieć 300 NG i czuć się lepiej i być bardziej męski i mieć więcej energii niż ktoś kto ma 800, bo liczą się też inne czynniki w organizmie,
  • Odpowiedz
Jeżeli wojsko podnosi testosteron to proponuję tam simpów wysłać.


@blargotron: Idealnym dowodem na to jest ilość Januszy z taktycznymi bebzonami na ulicach, za czasów których zetka trwała 2 lata xD
  • Odpowiedz