Przepraszam, że to piszę, ale jestem bardzo samotny z moimi problemami i nie mam dosłownie w nikim oparcia. Mam jednego, ostatniego przyjaciela za co jestem wdzięczny Bogu, ale nie mam rodziny, doświadczyłem wiele przemocy psychicznej w dzieciństwie i sobie z tym wszystkim już nie radzę. Za kilka dni mam kwalifikacje na odwyk. Musiałem to komuś napisać. Wykrzyczałem płacząc Bogu, żeby mi pomógł ale on milczy.
@greg_uk: Dobrze, że wierzysz w Boga. Ale On nie działa od razu. Idź po prostu w dobrym kierunku a za parę lat będziesz zdzwiwiony, jak daleko doszedłeś.
Wykrzyczałem płacząc Bogu, żeby mi pomógł ale on milczy.
@greg_uk: Bo albo nie istnieje, albo nas nienawidzi. Ze złych wieści, jesteś zdany na siebie. Ale z dobrych wieści, jesteś zdany na siebie. Nie na boga, los, kosmos czy magię. Tylko ty i twoje decyzje.
A co ma myśleć dziewczynka, którą zgwałcił ojciec? Co dla niej znaczy „czcij ojca swego”? Dla niej też kończy się logika. Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu.
#depresja
To tak nie działa, byłoby zbyt łatwo.
a tak na poważnie to trzymaj się tam Mirek, jak chcesz pogadać to wal śmiało :*
źródło: 1000063134
PobierzCierpliwości.
Pozdrawiam, Tomek Trapez
źródło: image
Pobierz@greg_uk: Bo albo nie istnieje, albo nas nienawidzi. Ze złych wieści, jesteś zdany na siebie. Ale z dobrych wieści, jesteś zdany na siebie. Nie na boga, los, kosmos czy magię. Tylko ty i twoje decyzje.
A co ma myśleć dziewczynka, którą zgwałcił ojciec? Co dla niej znaczy „czcij ojca swego”? Dla niej też kończy się logika. Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu.