Wpis z mikrobloga

Pewien starszy mężczyzna z Miami dzwoni do swojego syna w Nowym Jorku i mówi: „Nienawidzę psuć ci dnia, ale muszę ci powiedzieć, że twoja matka i ja się rozwodzimy. Czterdzieści pięć lat nieszczęść to już wystarczająco dużo”.

„Tato, o czym ty mówisz?” krzyczy syn.

„Nie możemy już znieść swojego widoku” – mówi starzec. „Mamy siebie dość, a ja mam dość gadania o tym, więc zadzwoń do swojej siostry w Chicago i jej o tym powiedz” – i się rozłącza.

Roztrzęsiony syn dzwoni do siostry, która wybucha przez telefon. „Do cholery, oni się rozwodzą” – krzyczy. „Zajmę się tym”. Natychmiast dzwoni do ojca i krzyczy na starca: „NIE rozwodzisz się! Nie rób nic, dopóki nie przyjadę. Oddzwonię do brata i jutro będziemy tam oboje. Do tego czasu nic nie rób, SŁYSZYSZ MNIE?” i się rozłącza.

Starszy mężczyzna odkłada słuchawkę i zwraca się do żony. „Okej” – mówi. „Przyjadą na Chanukę i sami zapłacą za bilety lotnicze”.

#heheszkii #zymianie
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

prawdziwy żyd byłby zbyt skąpy żeby się przeprowadzac na florydę


@FFFFUUUU: Ty wiesz ile kosztują nieruchomości na Florydzie, a ile w Nowym Jorku? Są tańsze gdzieś o 50%. Więc na miejscu nowojorskiego Żyda sprzedałabym mieszkanie własnej córce, a sam za to kupił coś na Florydzie i żył z tego co zostało.
  • Odpowiedz
  • 4
@NieBendePrasowac Nie są odpowiedzialne ale w normalnej rodzinie przejmują się tym. Rzucenie wszystkiego na jeden dzień czy tydzień to nie jest jakaś abstrakcja szczególnie przy poważnych decyzjach które mają wpływ na wszystkich dookoła.
  • Odpowiedz
@FFFFUUUU

@Sfont_stont: z Majami bo to nowojorscy żydzi na emeryturze na florydzie, prawdziwy żyd byłby zbyt skąpy żeby się przeprowadzac na florydę ( ͡° ͡°)


Przeciez na floryde przeprowadzasz sie na emeryture bo jest tanio.
  • Odpowiedz
Roztrzęsiony syn dzwoni do siostry, która wybucha przez telefon. „Do cholery, oni się rozwodzą” – krzyczy. „Zajmę się tym”. Natychmiast dzwoni do ojca i krzyczy na starca: „NIE rozwodzisz się! Nie rób nic, dopóki nie przyjadę. Oddzwonię do brata i jutro będziemy tam oboje. Do tego czasu nic nie rób, SŁYSZYSZ MNIE


@dran2: przeczytaj to jeszcze raz. Jest normalne i ludzkie, że dzieci się przejmują swoimi rodzicami, wiedzą że też
  • Odpowiedz