Aktywne Wpisy

Winatuska +432
Najglosniej krzycza o tym zgnilym zachodzie ci co nigdy ze wsi nie wyjechali nie mowiac za granice

Nordri +65
Mirki, 3majcie kciuki, żeby jakoś przeżyć!
Dziś zaczynamy, może do końca nie osiwieję xD
#budowadomu #bojesie #stres #bedziedobrze ?
Dziś zaczynamy, może do końca nie osiwieję xD
#budowadomu #bojesie #stres #bedziedobrze ?

źródło: temp_file1333998152860654698
Pobierz
Nie chce mje się ostatnio pisać, ale gdy widzę kolejnego normika-biedaka, niedoświadczonego jeszcze w relacjach z kobietami, gotowego wsadzić beniza i całą resztę swojego ciała w ogromny ul, to nie mogę stać bezczynnie.
Samic takich jak Marianna, będących personifikacją czerwonej flagi, z roku na rok przybywa. Bardzo specyficzny typ kobiety, z którym niedoświadczony mężczyzna z niebieskopigułkowym mindsetem nie ma żadnych szans.
Dawno dawno temu sam byłem takim mężczyzną i mam na swoim koncie jedną "Mariannę". Więc znam cały mechanizm.
Pozwólcie, że wam go zaprezentuję ku przestrodze, odnosząc się do tweeta nieszczęsnego pana Piotra.
|"Ja się tylko zakochałem."|
Nieironicznie napiszę, że niewiele jest większych tragedii w życiu mężczyzny, niż zakochanie się w niewłaściwej kobiecie.
To tylko anegdota, ale jedyne dwa przypadki samobójstw mężczyzn, których znałem osobiście, miały miejsce z powodu baby.
Tak więc jest to wybór w życiu każdego mena, posiadający potencjał nuklearny, ze sznurem na szyi, jako smutną puentą nieudanego związku.
Naprawdę trzeba z głową.
|"Wybrałem kobietę, którą inni krzywdzili"|
Marianna może zmieniać mężczyzn, z którymi się buja (Pan Piotr jest trzecią miłością jej życia, licząc od początku 2024 roku), ale jednej rzeczy absolutnie nie zmieni. Własnego statusu ofiary.
Na niej zbudowana jest duża część jej tożsamości w relacjach z płcią brzydszą.
Moja Marianna robiła dokładnie to samo. Jeszcze dobrze się nie poznaliśmy, a już wiedziałem ilu mężczyzn, jak i dlaczego ją skrzywdzili. Biedna, TRAFIAŁA na niewłaściwych mężczyzn. Ale ja będę inny. Dam jej wszystko.
Mężczyzna niedoświadczony w relacjach z kobietami łyknie bez popity, bez zadawania pytań, mając tylko cząstkę pełnego obrazu, wykreowaną przez nią. I w tej cząstce to ZAWSZE ona jest ofiarą.
Zresztą widzieliśmy to po poprzednich partnerach Marianny S. Była ofiarą swojego męża, była ofiarą Czarneckiego, który rzekomo stosował p-----c.
I będzie ofiarą pana Piotra, jeśli przyjdzie podziękować sobie za współpracę.
|"a ja chcę dać jej rodzinę i dom. Rzeczywiście, godne pogardy."|
To nie jest godne pogardy. To jest problematyka stara jak świat. Pisałem jakiś czas temu o tym.
Największą fantazją chrześcijańskiego, wierzącego mężczyzny - simpa jest uratowanie ladacznicy przed nią samą (światem, złymi ludźmi, diabłem - to tylko eufemizmy dla niej samej), aby potem mogła być ladacznicą tylko dla niego.
Panu Piotrowi ziściła się wielka fantazja katolickich mężczyzn. Ma wyłącznie dla siebie atrakcyjną kobietę - ogień w łóżku, która według dobrze poinformowanych źródeł potrafi q00tasa zawiązać w kokardkę.
Moja Marianna była taka sama. Chodzący seksapil bez żadnych zahamowań w łóżku. Robisz co chcesz, a ona prosi o więcej. Zdecydowanie najlepszy s--s w moim życiu.
Jest już bardzo blisko zakochania.
|"Zwłaszcza, że tak bardzo potrzebowałem kogoś, kto nie będzie mnie hamował, kto nie będzie mi zarzucał, że walczę o jakąś Polskę, a mógłbym w tym czasie dobrze zarabiać."|
Stało się. Właśnie nastąpiło zakochanie. Nie dość, że najlepszy s--s w życiu, to jeszcze chodząca ostoja, wsparcie i zrozumienie.
To właśnie moim zdaniem wyróżnia ten typ toksycznej kobiety względem innych. W życiu codziennym stwarza obraz wszystkiego tego, czego pragnie mężczyzna.
Moja Marianna była świetną panią domu. Niczego mi pod tym względem nie brakowało.
|"Kocham ją, a ona mnie. Nie zostawiłem dla niej żadnej rodziny. Ona była sama."|
Pamiętacie te czasy, gdy katolstwo umiało we wstrzemięźliwość, przywiązywało wagę do papierków kościelnych i nie tykało kobiet, które formalnie należały do innego mężczyzny?
Ja też nie pamiętam.
|"Z Czarneckim rozstała się niemal pół roku temu. Do dziś Marianna żałuje, że w ogóle była z tym przemocowcem, że dała się podejść "przyjacielowi", który od lat czekał na okazję."|
"Żałuje", "przemocowcem", "dała się podejść", "czekał na okazję". Pan Piotr nieświadomie operuje cały czas w jej wykreowanym świecie, gdzie ona posiada status wyłącznej ofiary.
Zakochany po uszy pan Piotr nie zadaje pytań np. czemu to wieloletnie czekanie "przemocowca" Czarneckiego na okazję zostało wynagrodzone... okazją:)? I to tuż po rozstaniu z mężem?
Czemu Marianna narażała swoje dziecko na kontakt z facetem, którego najpierw powinna zweryfikować poprzez wielomiesięczne umawianie się poza wiedzą i świadomością córki? Ten związek niemal od razu stał się publiczny.
Moja Marianna robiła (tak, zgadliście:)) to samo. Szybkie wskoczenie w związek, karuzela różnych (z początku wyłącznie pozytywnych) emocji. Masa seksu.
Oraz brak weryfikacji drugiej osoby. Z obu stron. Nie ma na to czasu, gdy jest tak fajnie.
Gdzie więc leży problem i czemu związki z takimi kobietami są skazane na porażkę?
Odpowiem na te pytania, oddając na koniec głos komuś inteligentniejszemu, kto fantastycznie opisał ten typ kobiety:
____________________
„Stuknięte” dziewczyny są „lepsze” w łóżku, bo desperacko pragną zostać uratowane (przed sobą).
Oto jak to działa:
Z jakiegoś powodu ona nie może znieść swojego życia i siebie. Zamiast zagłębiać się wewnątrz siebie, zakłada, że odpowiedź musi znajdować się „gdzieś tam”, na zewnątrz.
W chwili, gdy zda sobie sprawę, że zaczyna pojawiać się jakieś uczucie względem Ciebie, uznaje, że to TY musisz być tym brakującym elementem jej idealnego, wiecznego szczęścia.
Ona nieświadomie podejmuje ostatnią próbę osiągnięcia pełnej, duchowej błogości, używając ciebie jako rekwizytu. I dlatego wasze połączenie jest tak dobre. Lecz ona tak naprawdę nie łączy się z TOBĄ. Łączy się z tym, co uważa za „brakujący do tej pory element” w jej życiu.
A potem, gdy nieuchronnie chrząkasz zbyt głośno lub zasypiasz o 20:30 i lustro błogości wyłącza się na ułamek sekundy, wszystko się kończy. Teraz jesteś tym samym potworem, co wszyscy pozostali.
OSZUKAŁEŚ ją, sprawiając, że ZNISZCZYŁEŚ jej IDEALNĄ MIŁOŚĆ, KŁAMIĄC, że jesteś jedynym na świecie niezwyciężonym posłańcem szczęścia.
I teraz musisz zapłacić.
To nie jest tak naprawdę „szaleństwo”, w przypadku tych kobiet. To nie schizofrenia ani halucynacje. To po prostu niedojrzałość. To niefiltrowany instynkt. To silniejsza intensywność kobiecości.
Wszyscy posiadamy warstwy tego, kim jesteśmy. Wszyscy rodzimy się z potrzebami i uczuciami, a dorastanie oznacza naukę ich opanowywania.
Więc jest „programowanie kobiece”, a potem jest OSOBA. W przypadku „stukniętych” dziewczyn, „osoba” nie oswoiła jeszcze „kobiety”, więc dla niej uczucia, które ma, nie są JEJ. Są TOBĄ. Pochodzą ZE ŚWIATA. Ona ich nie MA, ty je STWORZYŁEŚ.
To jest powód, dla którego atrakcyjne dziewczyny są częściej stuknięte – nikt nigdy nie sprawia, że dorastają. „Nie nie, nic nie jest twoją winą! Jesteś idealna! Nie bądź na mnie zła i nie opuszczaj mnie!”
Żyjemy obecnie w kryzysie dojrzałości. Ludzie powinni dorosnąć, a ty powinieneś im pomóc, jeśli możesz.
Ale nie możesz jej „naprawić” w ten sposób. Po prostu pozwalasz jej dodać kolejną rysę w lustrze.
źródło: 1000092724
PobierzZ drugiej strony jak na niego patrzę to mi to szkoda trochę bo widać, że to typowy zniewieściały beciak któremu nawet zarost nie rośnie z szyją chudą jak u nastolatki i
źródło: 07f196b3af4caab81351667662ea
PobierzKomentarz usunięty przez moderatora
źródło: temp_file6921711855707673862
Pobierz