Wpis z mikrobloga

Dziadek znajomej był kolejarzem - głównym zawiadowcą (?) na Warszawie Wschodniej. W kolei przepracował prawie całe życie. W latach 90. przechodził na emeryturę wraz z kilkoma osobami i kolej zorganizowała im wycieczkę po Europie. Z opowieści wynika jakby wycieczka przypominała wycieczkę statkiem-wycieczkowcem tylko zamiast promu i morza mieli swój pociąg i tory. Jeździli od miasta do miasta, a spali gdzieś na bocznicach w wagonie sypialnianym.
Słyszał ktoś o czymś takim? Faktycznie kiedyś organizowano takie kolejowo-rejsowe wycieczki?
#kolej #pociagi
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Z opowieści wynika jakby wycieczka przypominała wycieczkę statkiem-wycieczkowcem tylko zamiast promu i morza mieli swój pociąg i tory. Jeździli od miasta do miasta, a spali gdzieś na bocznicach w wagonie sypialnianym.


@framugabezdrzwi: taka półprawda. Nie jeździli po Europie tylko po Polsce w jednym kierynku, na Hel. Hel jest idealnym punktem widokowym na promy i morze. Swój pociąg i tory mieli dlatego, że był tam Wagonowy Ośrodek Wypoczynkowy który kiedyś należał
galonim - >Z opowieści wynika jakby wycieczka przypominała wycieczkę statkiem-wyciecz...
  • Odpowiedz
@framugabezdrzwi: dzisiaj też można zamówić sobie skład wg IRJ (np ICC taki reklamuje). Dawniej jak była jedna kolej to dyrekcja DOKP jeździła specjalnymi pociągami celem kontroli infrastruktury.
@warszawiak39 dawniej to były inne czasy, osobówki szły na bok a węglarka jechała na prawach ratunkowego.
  • Odpowiedz
@framugabezdrzwi: Ja słyszałem, moja babka też całe życie na kolei. Opowiadała, że w ramach wakacji jeździli na wczasy do Bułgarii i chyba Rumunii właśnie pociągami. Wiadomo, głęboka komuna, więc to było maks, na co mogła sobie partia pozwolić. Mówiła, że jechali za free, natomiast sam pobyt oczywiście już we własnym zakresie.
Ponadto za @galonim Za gówniaka, gdy babcia jeszcze pracowała, taki sam ośrodek był (jest?) również w Kołobrzegu. Ot
  • Odpowiedz