Aktywne Wpisy
niebieskimazak +184
Odwiedziliśmy #kfc po długiej przerwie i to był błąd. Tak wygląda longer. Po zapytaniu obsługi, dostaliśmy odpowiedź ,, jedno mięsko na kanapkę" (ʘ‿ʘ)
#januszebiznesu
#januszebiznesu
źródło: 1000107848
Pobierz
LamajHarma +85





NFZ at its finest.
W tym roku załączem pracę jak fizjoterapeuta domowy. No pracuje sobie 3 miesiące, wszystko ok. Po czym dostaje informacje od mojej koordynatorki, z prywatnej firmy kontraktowanej z NFZ, że zostałem odrzucony jako rehabilitant domowy i nie mogę nigdzie, w żadnej firmie tego wykonywać. No dobra, mamy się odwoływać i o co chodzi bo tak jakby nie podali żadnego powodu, po prostu tak o, odrzucamy.
Przez te już 3 tygodnie nic nie robiłem w tym kierunku, z mojej firmy tam dosyć mocno się odwołują i męczą NFZ. Już się trochę wkurzyłem bo jednak trochę za długo to trwa.
I teraz takie małe wyjaśnienie. Mają niby bardzo ograniczać rehabilitacje domową i chyba wgl z niej rezygnować do lipca. Ale jest to bardzo ciekawy sposób wdrażania bo likwidują fizjoterapeutów, a nie ilość godzin, którą tak czy siak inaczej ktoś zrobi do końca roku, więc tych godzin niewiadomo ile nie odpadnie.
Myślałem, że może przez to, że miałem przerwę po studiach, nic nie pracowałem w tym zawodzie to dlatego. I koordynatorka także mówiła, że osoby które pracowały ambulatoryjnie w poprzednim roku miały być od razu akceptowane do pracy. No ale. Jedna osoba co już pracuje 5 lat na domówkach i nie tylko, została także odrzucona. Druga osoba, która miała podobną sytuację jak ja, czyli brak pracy/doświadczenia to została odrzucona, ale po odwołaniu normalnie wróciła. Natomiast trzecia osoba, która nie pracowała w poprzednim roku od razu została przyjęta, choć została zatrudniona w lutym. Więc żadnej tu logiki nie ma i nie ma znaczenia kto, ile i gdzie pracował. No i w moim przypadku tak jakby prawo wykonywania zawodu mam, składki płacę, a musiałbym mieć przerwę chyba 5 lat żeby utracić PWZ.
Powodu no żadnego nie ma, ani przy tych odrzuceniach ani przy odrzuceniach odwołań - jest tak bo tak.
Ale wracając, dodzwoniłem się do wojewódzkiego NFZ. Już pomijając, że po ''dzień dobry'' babeczka chciała mi za*ebać przez ten telefon. Tłumaczę sprawę, a ona żebym szedł do pracodawcy i tam szukał odpowiedzi dlaczego zostałem odrzucony bo co to ich interesuje, no a ja, że nie zostałem odrzucony przez pracodawcę tylko przez NFZ. Ona dalej to samo, i że mi nie udzielą żadnych informacji, bo nie mam z nimi umowy. Ja na to, że nie mogę pracować nie tylko w tej firmie, tylko w jakiejkolwiek, po prostu nie mogę pracować na domówkach w ogóle, więc to nie jest kwestia rozwiązania między NFZ a firmą, tylko to bezpośrednio mnie dotyczy więc chciałbym jakiekolwiek wyjaśnienia w tej sprawie. No jak jestem bardzo cierpliwym człowiekiem, tak mój ton już był dość podniesiony, ale wciąż kulturka. Powiedziałem, że uczyłem się tyle lat, doszkalałem i tak jakby NFZ zakazuje mi wykonywania dziedziny mojego zawodu bo tak im się podoba i to wszystko jest dość śmieszne. No cóż, na tę wypowiedź dostałem odpowiedź, że żart to, że ja wgl się tak do niej zwracam i to jest śmieszne, że wgl jeszcze to drążę. No dosyć wiele razy mówiłem dokładnie to samo w innych słowach, żeby zrozumiała bo no nie dochodziło, ale odpowiedź ta sama, że to nie moja sprawa z NFZ.
Paru moich pacjentów, także wydzwaniała do nich i się skarżyli, że dlaczego tracą fizjoterapeutę i rehabilitację tak o, w połowie. Usłyszeli, że w tej kwestii są ''niekompetentni'', nie mają co się wypowiadać i niech sobie szukają fizjoterapeutę w innym regionie mojego miasta.
Więc przechodzimy do tego, że no nie mam kontraktu z NFZ, ale NFZ zakazał mi pracy na domówkach, a żadnych informacji nie dostane bo nie mam umowy z NFZ, więc no nie mam kompletnie jak dostać odpowiedzi dlaczego mam zakaz wykonywania części swojego zawodu.
Zasięgnąłem też opinii prawnej, odpowiedź mam uzyskać do kilku dni co z tym wszystkim robić. I stąd pytanie czy ktoś też miał podobną sytuację? Bo wiem, że w Małopolsce jest to dość częste, a na Śląsku z tym problemu nie ma z tego co słyszałem. Czy ktoś się już w tym paprał co robić? Chyba też ma być jakaś zbiorowa skarga, ale no jeszcze nie poszukiwałem bo nie wiem gdzie szukać tak szczerze.
#nfz #fizjoterepia #rehabilitacja #afera #praca