Wpis z mikrobloga

Nic mnie bardziej nie brzydzi od takich akcji co ta z ojcem braci Żuk. Matka Polska, Ojciec Polak, wakacje i święta w Polsce, dzieci mówią po polsku, ale syn gra w reprezentacji Hiszpanii.

A dlaczego gra? Bo odpowiadający za karierę dziecka ojciec wszędzie szukał zysków, i to już gdy chłopcy mieli po 10 lat. Kontrakty z Pumą itp. Nie został przeoczony jak Podolski, bo za dzieciaka chłopcy wpadali na reprezentację Sousy jako goście. Rok czasu spędził w Pogoni Szczecin, gdzie ojciec był tak pewny swojego syna że kazał trenerom go wystawiać w starszych rocznikach, co skończyło się tym że jak pojawiły się pierwsze pogłoski że nie służy to chłopakom (marketingowo też) szybko się spakowali i uciekli z powrotem do Hiszpanii. Mówiło się że chciał kontrakty i gwarancje od PZPN, ale o jakich gwarancjach można mówić w wypadku 11 latka? I teraz na złość, Michał występuje w hiszpańskiej reprezentacji, gdzie nawet jest kapitanem. Czy będzie to wielki talent? Yamal w jego wieku grał już w dorosłej kadrze FC Barcelony, ale to talent galaktyczny. Na pewno niesmak będę czuć, gdy za parę lat jego kariera się potoczy w ten sposób, że sam zapuka do drzwi PZPN.

A, i niesamowity to jest kontrast, przypominając sobie łzy ojca Nicoli Zalewskiego, gdy ten debiutował w kadrze Polski. Tam nie było żadnych kalkulacji, nie było szukania zysków, tylko Nicola został wychowany na Polaka i Polskę dzisiaj reprezentuję, pomimo że w tamtym okresie gdy debiutował w AS Romie, temat reprezentacji Włoch a wcześniej młodzieżówek wciąż był grany. Ogromny szacunek dla Nicoli za to, który dzisiaj w tych czasach bagna w reprezentacji jako jeden z niewielu dowozi i daje radość, a tragiczna historia jego ojca i ten obrazek łez podczas debiutu został jednym z najbardziej wzruszających momentów reprezentacji Polski w XXI wieku.

#mecz
michalxd21 - Nic mnie bardziej nie brzydzi od takich akcji co ta z ojcem braci Żuk. M...

źródło: image

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@michalxd21: Bardzo dobre i trzeźwe posunięcie tatuśka, zabezpiecza dziecku przyszłość. Nie oszukujmy się PL piłka a zwłaszcza reprezentacja nie ma żadnej przyszłość w najbliższej dekadzie a może i nawet 2. Jeśli bracia Mroczek rozwiną się sportowo to granie w Hiszpanii otwiera im szerzej drzwi do "wielkiej" piłki, niż granie w ekstraklapie bez sensownego szkolenia licząc tylko na to, że ktoś położy 2 miliony ojro na blat za transfer a potem
  • Odpowiedz
@michalxd21: a to nie bylo coś, ze chlopaki z polskich kadr c-----o do niego się zachowywali i też sam siebie brał za lepszego przez starego pewnie? I po prostu s--------ł
  • Odpowiedz
@ang33r piszesz o pogoni czy reprezentacji? Bo do młodzieżówek chyba odrzucał zaproszenia a w Pogoni to na pewno było tak że ojciec ich pchał do starszych roczników.
  • Odpowiedz
@kwas_dezoksyrybonukleinowy ale nie mówimy o piłce klubowej tylko samej reprezentacji. Reprezentacja nikogo nie rozwija, jest jedynie miejsce do pokazania się, grając w Barcelonie wciąż będzie zyskiwać. Czy Nicola stracił wybierając Polskę? Nawet być może zyskał pokazując się na tle Chorwatów i Portugalczyków.
  • Odpowiedz
@michalxd21 Ale szczerze: patrzysz na dzisiejszy PZPN, na kadrę, jej trenera, wyniki i grę, sposób wprowadzania młodych, chciałbyś w to wchodzić? Na jednego Nicole przypada kilku Oyedele i Kozubali, którzy zostają spaleni przez wspaniałe decyzje Probierza. Dopóki chłopak ma sporą szansę w Hiszpanii to niech próbuje, może mu się uda.
  • Odpowiedz
@michalxd21 dla rozwoju kariery piłkarskiej dziecka uważam, że lepiej by nie zostawał w Polsce. Osobiście kadra mnie nie interesuje więc nie robi mi różnicy w jakiej reprezentacji gra, będzie grać. Hiszpania to lepsze zasięgi, kontakty itp. a szanse na wygranie trofeum o wiele większe.
  • Odpowiedz
  • 0
@IIIlIII: tak, chciałbym jako Polak, bo nie wyobrażam sobie reprezentować nikogo innego. Oyedele czy Kozubal wcale nie są spaleni.

@przegro_pisarz rozwijasz się w klubie, w kadrze co najwyżej się możesz pokazać, chociaż tu już nie ma róznić pomiędzy Polską a Hiszpanią, bo wyróżniający się zawodnik i tu i tu będzie dostrzeżony. W reprezentacji nie gra się dla pucharów, co to za przyjemność będąc zdobyć mistrzostwo świata dla kraju z
  • Odpowiedz
@michalxd21 Decyzja głupia, reprezentacja to nie klub. Postawił na to, że przebije się do jednej z kilku najlepszych reprezentacji na świecie. Jak to nie wyjdzie to nici z dodatkowych opcji pokazania się skautom, kibicom i sponsorom. W reprezentacji Polski miałby dużo łatwiej się przebić. Od codziennej pracy i nauki jest klub, nie reprezentacja.
  • Odpowiedz
@michalxd21

W reprezentacji nie gra się dla pucharów, co to za przyjemność będąc zdobyć mistrzostwo świata dla kraju z którym nie masz nic fizycznie wspólnego?


Dla mnie by była przyjemność, może fajnych kolegów z drużyny poznać, dobrze się bawić na turnieju. Nie jestem patriotą, nie czuję przynależności tylko dlatego, że się urodziłem w kraju X, zaaklimatyzować można się wszędzie. W polskiej reprezentacji gra się dla premii. Widząc jaki jest chaoos organizacyjny
  • Odpowiedz
Reprezentacja nikogo nie rozwija, jest jedynie miejsce do pokazania się, grając w Barcelonie wciąż będzie zyskiwać.


@michalxd21: dlatego piłkarze mając do wyboru kilka reprezentacji wybierają tę najlepszą, a tę gorszą tylko wtedy, gdy są za słabi na inne.
  • Odpowiedz