Wpis z mikrobloga

@1N4148: Wojna cenowa to metafizyka i nieustanny ból dla mieszkańcow. Wyobraż sobie że kupujesz teraz mieszkanie, a później twój sąsiad śmiałby za takie samo zapłacić mniej.

  • Odpowiedz
@1N4148: Wojna cenowa, kończy się czyjąś porażką, ktoś zwycięża.
Jak myślicie, czy zwycięzca będzie chciał odrobić swoją inwestycję w wojnę, kto za to zapłaci, może pozostawi poziom cen z czasu największych bitew? Będzie walił najcenniejszymi aktywami?
  • Odpowiedz
@1N4148: przez wszyscy ma na myśli swoje pokolenie, które uwłaszczyło się na mieszkaniach zakładowych i zrobiło sobie z tego polisę emerytalną. Stracą na tym, że nie sprzedali ich na górce. A pomyślcie o tych, którzy kupili mieszkania na górce, bo miały rosnąć w nieskończoność! Co z nimi, jak deweloperuchy zaczną wojnę cenową między sobą!
  • Odpowiedz
@1N4148: toć ma racje. Można się z nim nie zgadzać. Ale Ci co kupili na górce faktycznie stracą. Po za tym prezydent Katowic ma problem. Infrastruktura miasta ta sama, a bloki wciska się w każdą dziurę. Jak tańsze mieszkania napędzą popyt, to dla miasta i mieszkańców będzie gorzej.
  • Odpowiedz
@1N4148: deweloperzy też są mieszkańcami ( ͡° ͜ʖ ͡°)

wojnie cenowej Lidl kontra Biedronka


@ossprime: dziwnym trafem regularnie mają te same promocje lub zamiennie, raz tu, raz tu. Dziwny przypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@N331: Nie stracą, jak będą mieszkać w tym mieszkaniu. Mieszkania to nie giełda, mają być dostępne dla każdego kto pracuje, a nie że programista 15k ledwno jest w stanie kupić mieszkanie na obrzeżach Krakowa w sensownym metrażu
  • Odpowiedz
@1N4148: ok mr president, i tak kupię w Sosnowcu/Chorzowie/Siemianowicach i będę tam płacił podatki korzystając głównie z katowickiej infrastruktury, będę miał lepszy dojazd do centrum Katowic do pracy/uczelni niż ludzie którzy mieszkają na południe od A4 ale za to zapłacę 4-7 za metr już teraz :3 No i będzie mnie obsługiwał dużo bardziej wydajny urząd miasta niż ten w kato xD
  • Odpowiedz
Ale Ci co kupili na górce faktycznie stracą.


Jak kupili, żeby w nim mieszkać, to nic nie stracą. Za to zyskają jak będą je chcieli zmienić na większe.

Infrastruktura miasta ta sama, a bloki wciska się w każdą dziurę


@N331: Słyszałeś o czymś takim jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego?
  • Odpowiedz
Słyszałeś o czymś takim jak miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego?


@hodge2: jest wolność pato deweloperska. Gospodarka Przestrzenna i zrównoważony rozwój nie istnieje
  • Odpowiedz