Wpis z mikrobloga

konserwatysty który powróci do tradycyjnych zasad wiary


@grill-bill: Zdefiniuj, które są tradycyjne, bo przez 2 tysiące lat chrześcijaństwo przeszło od brodatych włóczęgów śmierdzących rybą, do biskupów-książąt na złotych tronach, od miłości bliźniego i nadstawiania policzka, do wojen religijnych i bulli Inter caetera, w której papież daje prawo podboju nowego świata królowi Hiszpanii itp. Domyślam się, że chodzi o zasady nie bardziej tradycyjne niż 200 lat.
  • Odpowiedz
raczej sie nie dyskutuje w tym temacie o czasach bardziej odleglych niz 100 lat, tak zeby nie przesadzic i nie nosic znowu papieza w lektyce


@grill-bill: No, tak też myślałem. W dzisiejszym rozumieniu tradycyjny, to 100 lat temu postępowy. Ja bym wolał tradycyjnego konserwatystę. Może część oszukujących się, letnich katolików przejrzałaby na oczy.
  • Odpowiedz
@grill-bill: Takiego który co tydzień przez okienko będzie krzyczał, żeby kościół był finansowany tylko i wyłącznie dobrowolnie przez wiernych. Nigdy w żadnych podatkach, w żadnych układach z władzą.
  • Odpowiedz
@swiadomy_anakolut:

przez 2 tysiące lat chrześcijaństwo przeszło od brodatych włóczęgów śmierdzących rybą, do biskupów-książąt na złotych tronach

To akurat nie przez 2 tysiące lat, tylko przez niecałe 1300 lat. Czyli zajęło im to krócej.
Podwaliny pod bogactwo KK położyły reformy Grzegorza VII, w następnych wiekach apetyty KK rosły, a apogeum nastąpiło w XIV w., w okresie tzw. niewoli awiniońskiej. Pontyfikat Klemensa VI (1342-1352) był początkiem czasów, gdy papieże nurzali się w luksusie.
  • Odpowiedz
@grill-bill: Mnie to rozwala że każdy chce "swojego" papieża, tak jakby ludzie naprawdę wierzyli że gdy właśnie ich kierunek spojrzenia na wiarę, będzie reprezentowany przez papieża, to wtedy będzie dobrze. Strasznie dużo w tym pychy. Zwłaszcza że obok światopoglądu, istnieją jeszcze inne szalenie istotne cechy: charyzma, zdolności przywódcze, zdolności duszpasterskie, zdolności dyplomatyczne, obycie międzynarodowe, doświadczenie kurialne, doświadczenie pracy ze świeckimi, kontakty ekumeniczne, zdolności teologiczne, itd.

Taki Franciszek, np. był kiepskim
  • Odpowiedz