Wpis z mikrobloga

Kiedyś to się symulowalo chorobę i nie szło się do szkoły, można było się wyspać, pograć w gierki, nie męczyć się z tymi wszystkimi ludźmi.
A teraz?
Teraz to trzeba wstawać, iść robić na Pana Janusza Chrystusowego, zbawiciela mego, męczennika polskiego do biznesu dokładającego
  • 24
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MLeko29: no to musisz sam zostać tym januszem aby to inni pracowali na ciebie.
Pracujac u kogos nigdy nie uwolnisz się z systemu bo płaca jest specjalnie na takim poziomie aby starczylo na jedzenie i rachunki.
Dlatego jadac za granice do pracy zarabiasz 5 x tyle i koszty utrzymania tez masz 5 x tyle.
Masz cale zycie robic od 1 do 1 brac kredyty i na nie robic do smierci.
  • Odpowiedz
  • 2
@Jones_Indy: gdybym ja miał siły psychiczne żeby robić na siebie to ten świat byłby lepszym miejscem. Pan Janusz jest moim wybawicielem, on mnie ochroni, da mi zjeść, w niego wierzę, jemu ufam
  • Odpowiedz
@MLeko29: ale w pracy jak mocno się nie chce to można pochodzić po budynku, pogadać z ludźmi, napić się kawy, a w szkole trzeba było siedzieć w łasce i udawać, że się słucha.
  • Odpowiedz
Kiedyś to się symulowalo chorobę i nie szło się do szkoły, można było się wyspać, pograć w gierki, nie męczyć się z tymi wszystkimi ludźmi.


@MLeko29: teraz też się tak robi ale w pracy i jeszcze zapłacone jest
  • Odpowiedz
Dlatego jadac za granice do pracy zarabiasz 5 x tyle i koszty utrzymania tez masz 5 x tyle


@stara_biauka_: Nie...

teraz też się tak robi ale w pracy i jeszcze zapłacone jest


@unstyle: O, dzień dobry pan kierownik średniego szczebla. Jak tam, dużo was wyleciało, gdy zaczęło się HO i wyszło na jaw, że chvja jesteście potrzebni? xD
  • Odpowiedz
@MLeko29: jak mój kolega z roboty mówił dzień wcześniej, że coś go gardło zaczyna boleć i możliwe, że jutro nie przyjdzie to wiedzieliśmy, że nie przyjdzie i że jest premiera gry.
  • Odpowiedz