Wpis z mikrobloga

zrobiłem 5k na tribaanie 120 w rozmiarze XL i w sumie bylo jako tak, dało się jeździć. Ale po tym czasie jazda stała się tak niewygodna że nbawiłem się wręcz wstrętu, nie wiem czy ja coś na przestawiałem czy owijka i siodełko się wyrobiło.
A może od zawsze był za duży? (189cm i 88cm przekroku here). Jak nie ból d--y, to ból rąk i karku - jakąś żółwią pozę przyjmuje teraz i nie wiem już :<
prawie dwa lata przerwy od regularnej jazdy () kupiłbym nowy rower ale boję się że nie rozwiąże problemu ehh jak żyć
#rower #triban
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@tajek ja jeździłem crossowym za dużym i myślałem, że jest odpowiedni rozmiar bo nic nie bolało. Teraz kupiłem szosę z dobrym rozmiarem ramy i wydaje się mały, ale też nic nie boli także jeździ się xd
  • Odpowiedz
@Gniazdownik: bianchi specialissima 2023 rozmiar S, i romet finale rozmiar 52, miałem bianchi sprinta 55 cm, ale był minimalnie za duży, tzn jeździło się dobrze, ale teraz się jeździ jeszcze lepiej.
  • Odpowiedz
@tajek:
Rozmiar jest ok, mostek obróć na dodatnie kąty zeby podnieść kierownicę i zrelaksować geometrię.

Może po dwóch latach przerwy potrzebujesz wzmocnić mięśnie dolnej części pleców, bo bez nich to bardziej są obciążone ręce i szyją.
  • Odpowiedz
@tajek: To obróc i zobacz. Ja przerzuciłem też siodełko z mtb, jest wygodniejsze i zmniejsza obciążenie w nadgarstkach.
  • Odpowiedz